W co warto inwestować? W sztukę i biżuterię
O nadwyżki finansowe nie jest łatwo, a jeśli się już pojawią to razem z problemem, w co dobrze je ulokować. W bankach oprocentowanie marne, na inwestowaniu w akcje wypadałoby się znać. Dlatego coraz popularniejsze staje się lokowanie w sztukę. Różną.
2018-02-21, 12:56
Posłuchaj
Ludzie kupują rzeźby, a zwłaszcza obrazy, dlatego, że to bezpieczna i długoterminowa inwestycja, ale także dlatego, że w społeczeństwie rośnie poczucie estetyki i potrzeba obcowania po prostu z rzeczami pięknymi. Z tych samych powodów coraz popularniejsze stają się na przykład aukcje starej biżuterii. Jak mówi mówi Joanna Andruszko z Business and Culture, Desa Unicum robi je kilka razy w roku, najbliższą za kilka dni.
- Wyjątkowa w przypadku tej aukcji jest na pewno wartość wszystkich obiektów. Szacujemy, że wynosi ona od 800 tysięcy do miliona 200 tysięcy złotych. Mamy obiekty na aukcji, których ceny wywoławcze zaczynają się już od 500 złotych, a te najbardziej wartościowe mogą być warte nawet 100 tysięcy. Skąd bierze się wzrost zainteresowania? Obserwujemy, że wartość zabytkowej biżuterii na przestrzeni ostatnich 10 lat wzrosła o 80 procent. Widać, że kamienie szalchetne są na zmiany kursu walut i cen akcji, więc ich wartość stale rośnie - dodaje.
Kunszt i finezja
Jan Koszutski, dyrektor domu aukcyjnego Desa Unicum mówi, że to, co wyróżnia starą biżuterię to niezwykły kunszt, z jakim te przedmioty zostały wykonane. Dodaje przy tym, że dziś, kiedy jest ona wykonywana przez maszyny, brakuje tej dawnej finezji. Co ważne - podkreśla Koszutski - stara biżuteria, choć często lepsza jakościowo, wcale nie musi być droga.
Trudno powiedzieć, ile po wszystkich historycznych zawieruchach tej biżuterii jest na polskim rynku. Jan Koszutski wskazuje, że najchętniej kupowane są kolczyki i pierścionki. Sporym zainteresowaniem cieszą się też bransoletki, a ostatnio - także broszki.
Biżuteria z historią
Jak mówi Joanna Andruszko, na biżuterii vintage można budować rodzinne historie, niektóre okazy od razu ją mają, jak naszyjnik z pracowni Michała Mankielewicza, najbardziej znanego warszawskiego jubilera z przełomu XIX i XX wieku. Naszyjnik, który trafi na aukcję, był prezentem dla znanej wówczas artystki Operetki Warszawskiej Wiktorii Kaweckiej.
I jakkolwiek najwięcej jest biżuterii dla kobiet, to panowie również mogą znaleźć coś dla siebie.
W aukcji może wziąć udział każdy - osobiście, ale też przez internet i telefonicznie. Wszystkie przedmioty również w sieci można sobie dokładnie obejrzeć i nacieszyć oczy - niekoniecznie trzeba przecież kupować.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md
REKLAMA