Wykrzykiwali rasistowskie hasła, popracują za to społecznie
Jest wyrok ws. rasistowskiego wiecu w centrum Wrocławia. Do zdarzenia doszło 21 marca 2007 roku, a prokuratura oskarżyła w tej sprawie sześciu młodych mężczyzn.
2010-06-01, 17:53
Demonstracje zorganizowały Narodowe Odrodzenie Polski oraz Stowarzyszenie Nacjonalistyczne "Zadruga". Sąd Rejonowy we Wrocławiu uznał, że podczas manifestacji wygłaszano przemówienia o charakterze rasistowskim, odwołujące się do idei czystości rasy, prezentowano flagi z symbolem swastyki, transparenty z hasłami "Europa dla białych, Afryka dla HIV" oraz wznoszono okrzyki "Biała siła", "Każdy inny, wszyscy biali" - a tym samym publicznie propagowano totalitarny ustrój oraz nawoływano do nienawiści na tle różnić rasowych i narodowościowych. Szefowie NOP-u i Zadrugi zostali skazani na kary 7 miesięcy ograniczenia wolności polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej pracy na cele społeczne 20 godzin miesięcznie.
Pozostałym oskarżonym wymierzono kary od 5 do 6 miesięcy ograniczenia wolności. Jednocześnie Sąd orzekł nakazał zapłacić oskarżonym po 1000 zł na rzecz Stowarzyszenia na Rzecz Pomocy Potrzebującym i Zapobiegania Patologiom Społecznym "POMOCNA DŁOŃ".
Sąd w swoim wyroku oparł się m.in. na opinii katedry Doktryn Politycznych i Prawnych Uniwersytetu Wrocławskiego w zakresie symboliki, haseł i treści plakatów prezentowanych przez uczestników tejże manifestacji, jak również ekspertyzie biegłego - profesora Grzegorza Straucholda. "Konkretne fakty towarzyszące zdarzeniu - treść przemówienia Dariusza P. odwołujące się do czystości rasy, treść haseł głoszonych przez oskarżonych podczas przedmiotowego zgromadzenia, prezentowane transparenty, treść ulotki rozdawanej przez uczestników manifestacji oraz treść wygłoszonego przez Dawida G. przemówienia kończącego manifestację stanowią podstawę do stwierdzenia, iż zamiarem oskarżonych była próba wywołania u odbiorców nienawiści do osób o odmiennych cechach fizycznych od przedstawicieli ich rodzimej rasy, w tym do osób o czarnym kolorze skóry" - powiedziała portalowi polskieradio.pl Monika Mora z Sądu Okręgowego we Wrocławiu .
dp, polskieradio.pl
REKLAMA
REKLAMA