Kamil Stoch królem Planicy. Ósma wygrana w sezonie

Kamil Stoch wygrał konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w słoweńskiej Planicy. Odniósł 30. indywidualne zwycięstwo w zawodach cyklu, a ósme w obecnym sezonie. Z poprzedniego cieszył się 15 marca w norweskim Trondheim. Zmagania w Planicy obserwował Maciej Nowak.

2018-03-23, 19:10

Kamil Stoch królem Planicy. Ósma wygrana w sezonie
Kamil Stoch po zwycięstwie w zawodach Pucharu Świata w lotach narciarskich na skoczni w słoweńskiej Planicy. Foto: PAP/Grzegorz Momot

Posłuchaj

23.03.18 Magazyn Sportowy: Zwycięstwo Kamila Stocha w Planicy.
+
Dodaj do playlisty

Polak poszybował na odległość 245 i 234 metrów, uzyskał łączną notę 445.9 punktów. Drugi ze stratą 3.7 punktów był Norweg Johann Andre Forfang (242 m i 234.5 m), a trzeci ze stratą 12.9 punktów do zwycięzcy był Austriak Stefan Kraft ( 238 m i 234.5 m).

Dziewiąty był Dawid Kubacki (224,5 m i 220 m), 22. Stefan Hula (208 m i 220.5 m) i 30. Jakub Wolny (211.5 m i 194.5 m).

To było trzydzieste zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata Kamila Stocha, ósme w tym sezonie, a drugie na Letalnicy. Mistrz olimpijski z Pjongczang przyznał, że przed konkursem nie zwracał uwagi na statystyki. „Przyjemnie się latało w Planicy i dobrze się potem dowiedzieć, że to było trzydzieste zwycięstwo w Pucharze Świata. Jadąc na skocznię, kieruję się chęcią zrobienia tego, co umiem najlepiej. Tutaj uwielbiam latać – gdy loty są powyżej 230 metrów, to czysta satysfakcja. Zawsze tutaj do samego końca walczyłem o miejsce, by się przesunąć wyżej w klasyfikacji, a dzisiaj mogłem robić to co lubię – powiedział Kamil Stoch.

Bardzo dobrze spisał się Dawid Kubacki, który zajął dziewiąte miejsce po skokach na 224,5 i 220 metrów. Po konkursie żałował jednak, że nie udało mu się polecieć jeszcze dalej. „Te skoki były całkiem solidne, ale po lewej stronie, gdzie ląduje, ten wiatr częściej obracał się z tyłu. W moim odczuciu byłem dobrze ułożony w locie, ale ta ziemia za szybko mi się zbliżała” – mówił Kubacki.

REKLAMA

Stefan Hula był dwudziesty pierwszy. Zawodnik ze Szczyrku w serii próbnej ustanowił rekord życiowy, skacząc na odległość 228 metrów. „Cieszyłem się tym skokiem, ale trochę byłem zły, że nie udało się tych 230 metrów pokonać. Co do konkursu, to pierwszy skok był popsuty, a drugi całkiem niezły. Sezon był długi, ale moja forma fizyczna jest dobra” – powiedział Hula.

To 56. podium indywidualne Stocha w PŚ. Na dorobek skoczka z Zębu składa się 30 zwycięstw, 15 drugich lokat oraz 11 trzecich.

PR24/IAR/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej