Bramkę dla gości w 34 minucie drugiej połowy zdobył Kameruńczyk
Samuel Eto' i zapewnił mistrzom Włoch awans do ćwierćfinału Ligi
Mistrzów. Drużyna portugalskiego szkoleniowca Jose Mourinho była
ostatnim włoskim klubem, który walczył jeszcze w tegorocznym turnieju i w
niej już tylko pokładać mogli nadzieję włoscy kibice: