Bezkonkurencyjny Kamil Stoch, Stefan Horngacher zostaje z kadrą
Kamil Stoch wygrał ostatni w sezonie konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich na mamucim obiekcie w słoweńskiej Planicy. To dziewiąte w sezonie i 31. w karierze zwycięstwo Polaka, który już wcześniej zapewnił sobie triumf w końcowej klasyfikacji cyklu. Sukces Polaka komentowali w Polskim Radiu 24 Jakub Niziński z Redakcji Sportowej Polskiego Radia, Łukasz Jachimiak (Sport.pl) i Michał Chmielewski z Przeglądu Sportowego.
2018-03-25, 14:06
Posłuchaj
Drugie miejsce zajął w niedzielę Austriak Stefan Kraft, a trzecie Norweg Daniel Andre Tande. Stefan Hula był 13., Maciej Kot 19., Dawid Kubacki 21., a Piotr Żyła – 27.
- Stoch tydzień temu zdobył Kryształowa Kulę i niektórzy mówili, że w Planicy nie będzie skakać na 100 proc., bo nie musi niczego udowadniać. Było jednak inaczej. Wykazał się wielkim sportowym hartem, przyjechał do Planicy, zapowiedział, że powalczy o zwycięstwo i wygrał w konkursie indywidualnym w piątek, także dzisiaj, a wczoraj w drużynówce, w której Polska zajęła co prawda 4. miejsce, ale Kamil Stoch w obu seriach miał najdłuższe loty – relacjonował Jakub Niziński.
Łukasz Jachimiak zwrócił z kolei uwagę, że za sukcesem polskich zawodników stoi praca wykonana razem z trenerem Stefanem Horngacherem. - To jeden z 2-3 najlepszych trenerów na świecie – zauważył gość.
Jak poinformował w niedzielę prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner, austriacki trener kadry skoczków narciarskich przedłużył o rok kontrakt z PZN.Tajner nie ukrywał, że trenującemu skoczków Stefanowi Horngacherowi oferował umowę na cztery lata. Austriak nalegał jednak na roczny kontrakt. "Stoją za tym powody prywatne" - tłumaczył Tajner. Umowa zawiera jednak klauzulę o możliwości jej przedłużenia na kolejne lata.
REKLAMA
Jak stwierdził Jachimiak, ważne jest to, że trener przedłużył umowę z Polskim Związkiem Narciarskim, "choć szkoda, że tylko o rok". - Horngacher stawiał warunki. Tłumaczył, że zostanie jeśli dostanie gwarancję inwestycji. Może przez rok zobaczy, że będą pieniądze na jego pomysły, może zostanie z nami na dłużej i będzie rozwijał nasze skoki – zastanawiał się Jachimiak.
Dodał, że Horngacher „nie przyszedł pracować z zawodnikami, którzy nic nie potrafili”. - Przyszedł pracować z zawodnikami zagubionymi. Horngacher wierzy tak samo w każdego skoczka – podsumował.
Michał Chmielewski przyznał, że brakuje określeń, którymi można by uhonorować to, czego dokonał w zakończonym już sezonie 2017/2018 Kamil Stoch. Jednak dziennikarz podkreślił, że początki rywalizacji w Pucharze Świata wcale nie wskazywały na to, że polski skoczek w tak mocny sposób zdominuje swoich rywali.
– Warto przypomnieć, że Kamil nie wygrał mistrzostw Polski. Tytuł niespodziewanie przypadł Stefanowi Huli. Podobnie było w czasie konkursów w Niżnym Tagile, gdzie Polacy radzili sobie co najwyżej przeciętnie. Natomiast Stefan Horngacher cały czas mówił o cierpliwości i faktycznie warto było czekać i wierzyć w Polaków, a przede wszystkim w Kamila. Myślę, że słowo dominacja najlepiej oddaje to, co zrobił w tym sezonie – podkreślił.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
____________________
REKLAMA
Data emisji: 25.03.18
Godzina emisji: 12:15, 15:06, 16:30
Polecane
REKLAMA