Serie A: bezkrólewie w Mediolanie. Milan z Interem na remis

Pierwotnie to spotkanie miało odbyć się dokładnie miesiąc temu, ale wówczas mecze zostały odwołane ze względu na nagłą śmierć obrońcy Fiorentiny Davide Astoriego (wówczas dzień wcześniej zdążyły zagrać m.in. Juventus i Napoli).

Jesienią w meczu tych drużyn Inter wygrał 3:2, ale od tego czasu - głównie w Milanie - sporo się zmieniło. Przede wszystkim zespół przejął Gennaro Gattuso, który odmienił oblicze zespołu. Serię dziesięciu ligowych meczów bez porażki przerwał dopiero w poprzedniej kolejce Juventus. Derby już dawno nie miały takiego znaczenia. Jedni i drudzy wciąż mają bowiem szanse na grę w Lidze Mistrzów. Interu nie było w tych elitarnych rozgrywkach od sezonu 2011/2012, a Milanu od sezonu 2013/2014.

Do historii te derby raczej nie przejdą. Optyczną przewagę miał Inter, który powinien wygrać, ale tylko Mauro Icardi wie, w jaki sposób dwa razy nie trafił do siatki, mając przed sobą tylko pustą bramkę. A kiedy już w końcu trafił, okazało się, że był na pozycji spalonej. Podobnie jak Patrick Cutrone po drugiej stronie. Milan tak klarownych sytuacji  stworzyć nie był w stanie.

Remis sprawia, że gospodarze na osiem kolejek do końca sezonu do czwartego miejsca premiowanego awansem do Champions League (zajmuje je właśnie Inter) tracą osiem punktów. Rywale zza miedzy mają natomiast dwa punkty przewagi nad goniącym Lazio Rzym.

REKLAMA

bor