Novak Djoković wraca do dawnego trenera. Serb wyjdzie na prostą?

Serbskie media informują, że Djoković przebywa razem z Vajdą w Marbelli, gdzie trenuje przed częścią sezonu rozgrywaną na kortach ziemnych. Słowaka zatrudnił 11 lat temu, a pożegnał się z nim - tak jak i z resztą swojego ówczesnego sztabu - w maju ubiegłego roku. Nie wiadomo, czy teraz umówili się na stałą współpracę, czy tylko na tymczasową pomoc.

Niespełna dwa tygodnie temu o rozstaniu z Serbem poinformował Agassi.

- Jak tylko mogłem, starałem się pomagać Novakowi, ale zbyt często nasze zdania mocno się różniły - podkreślił słynny Amerykanin w opublikowanym oświadczeniu.

REKLAMA

Kilka dni później pojawiła się wiadomość, że także Stepanek nie współpracuje już ze zdobywcą 12 tytułów wielkoszlemowych, który w latach 2013-2016 trenował także pod okiem Niemca Borisa Beckera.

Przewlekłe kłopoty zdrowotne zawodnika z Belgradu zaczęły się w połowie poprzedniego sezonu. W lipcu skreczował w ćwierćfinale Wimbledonu i na tym zakończył ubiegłoroczne występy. W styczniu co prawda wrócił do rywalizacji, ale wciąż nie był w najlepszej dyspozycji. W Australian Open odpadł w 1/8 finału, a w dwóch marcowych imprezach ATP Masters 1000 - w Indian Wells i Miami - przegrał swoje pierwsze pojedynki.

Długa przerwa w grze i słabe wyniki w nielicznych jak na razie występach w tym sezonie sprawiły, że Djoković spadł na 13. miejsce w rankingu ATP. W planie ma występ w przyszłotygodniowym turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo.

ps

REKLAMA