Xi Jinping ostrzega przed "zimnowojenną mentalnością"
Donald Trump stawia na protekcjonizm, Chiny - przeciwnie. Chiński prezydent Xi Jinping zapowiedział otwarcie na świat niektórych sektorów gospodarki jego kraju i ułatwienia dla zagranicznych firm. Nie odniósł się za to bezpośrednio do konfliktu handlowego ze Stanami Zjednoczonymi, przestrzegał jedynie przed, jak to ujął, "mentalnością Zimnej Wojny".
2018-04-10, 08:16
Xi Jinping w przemówieniu na forum Boao, czasami nazywanym azjatyckim Davos, nie sprecyzował jednak, jakie części chińskiej gospodarki miałyby zostać otwarte. Wiadomo natomiast, że mają zostać obniżone cła na samochody i wymagania dla zagranicznych firm, które inwestują w Chinach. Kiedy takie zmiany wejdą w życie - na razie nie wiadomo.
Niektórzy wskazują, że słowa Xi Jinpinga są próbą załagodzenia sporu ze Stanami Zjednoczonymi.
Duże czy małe reformy?
"Financial Times" przypomina, że Xi Jinping przemawiał kilka godzin po tym, jak prezydent USA Donald Trump skrytykował zapowiedzi wprowadzenia przez Chiny ceł na samochody.
REKLAMA
- Te słowa to kolejna próba Xi Jinpinga przebrania się w szaty głównego adwokata globalizacji i reform rynkowych - podsumował słowa chińskiego prezydenta cytowany przez "FT" ekspert ds. Chin Eswar Prasad z Uniwersytetu Cornell. Dodał, że głównym pytaniem jest to, czy Xi Jinping rzeczywiście będzie dążył do głębokich reform, czy przeprowadzi tylko minimalne zmiany, które według niego są konieczne do utrzymania wzrostu gospodarczego.
Na razie koncyliacyjny ton Xi Jinpinga pozytywnie odebrali inwestorzy. Rynki zareagowały wzrostami, zdrożały również bardziej ryzykowne aktywna.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, BBC,FT, md
REKLAMA