Zatrzymania gangu notariuszy. „Świadomość prawna jest w Polsce niska”
W środę zatrzymano 5 notariuszy z Pomorza, którzy są podejrzani o wyłudzanie mieszkań. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Działalność zatrzymanych miała charakter lichwiarski - mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na konferencji w Gdańsku. O zatrzymaniu tzw. gangu notariuszy mówił dr Jacek Sokołowski z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego. Gośćmi Polskiego Radia 24 byli także rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk i dziennikarz śledczy Piotr Nisztor.
2018-05-24, 16:40
Posłuchaj
Jak informował minister sprawiedliwości, zorganizowane grupy pod pretekstem udzielania pożyczek z góry zakładały przejmowanie mieszkań od nieświadomych tego osób. „Są to przestępstwa niezwykle naganne i moralnie obciążające” - powiedział Zbigniew Ziobro. Wśród poszkodowanych są głównie osoby starsze. Członkowie gangu wykorzystywali ich trudną sytuację materialną lub stan zdrowia. Zatrzymania notariuszy to kontynuacja dużego śledztwa wszczętego w ubiegłym roku. Wtedy zatrzymano 14 osób.
Pięciu notariuszy zatrzymanych w związku z tzw. mafią mieszkaniową usłyszy 120 zarzutów. Dostaną zarzuty przekroczenia uprawnień i oszustw na dużą skalę. Mieli bowiem sporządzać niekorzystne umowy pożyczek pod hipotekę i w ten sposób przejmować od pokrzywdzonych mieszkania, warte w sumie ponad 20 mln zł.
Zdaniem Jacka Sokołowskiego, środowisko prawnicze musi odcinać się od przestępców. – Niby wszędzie zdarzają się czarne owce i w każdej grupie zawodowej są przestępstwa. W moim przekonaniu zarzuty demoralizacji w stosunku do sędziów są chybione, ale w przypadku notariuszy, adwokatów i radców jest inaczej, co pokazują afery z ostatnich lat. Środowisko niechętnie odcina się od takich czarnych owiec, nie zdając sobie sprawy, że to rzutuje na społeczne postrzeganie takiej grupy – mówił analityk.
Według gościa Polskiego Radia 24, do wszystkich oferowanych nam usług trzeba podchodzić z ograniczonym zaufaniem. – Język prawniczy jest mało zrozumiały, a świadomość prawna w Polsce jest niezwykle niska. Do tego notariusz to zawód zaufania publicznego. Kiedy uwolniono ten zawód pojawiło się bardzo wielu dobrze wykwalifikowanych notariuszy, bowiem wiedzieli, że jeśli dobrze przeprowadzą transakcję, to zostaną poleceni kolejnym klientom – powiedział Sokołowski.
Jak podkreśliła prokurator Grażyna Wawryniuk, notariuszom zarzucono niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego i ułatwienie w ten sposób popełnienia oszustw na szkodę osób pokrzywdzonych. Dodała, że podejrzani notariusze nie przyznali się do winy.
Z kolei Piotr Nisztor zwrócił uwagę, że "tego typu dokumenty, które są już poświadczone przez notariuszy, odgrywają kluczową rolę w życiu publicznym". - Dziś dochodzi do sytuacji, w której organy ścigania mają mocne dowody na to, by wskazać, że w tej grupie zawodowej doszło do nieprawidłowości. Jeśli prokuratura będzie konsekwentnie dążyła do tego, by to zbadać, wówczas okaże się, że możemy mieć do czynienia z gigantycznym skandalem - oznajmił gość.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/IAR/cd
____________________