Plany pracodawców: więcej miejsc pracy, ale raczej bez podwyżek
Wzrosła liczba polskich pracodawców, którzy zamierzają zwiększyć zatrudnienie. Więcej miejsc pracy to nie tylko kwestia sezonu, ale stała tendencja od ponad 5 lat – wynika z najnowszej edycji badania Plany Pracodawców, przygotowanego przez Instytut Badawczy Randstad. Znacznie rzadziej niż pod koniec zeszłego roku pracodawcy zapowiadają podwyżki wynagrodzeń, ale w ujęciu sezonowym trend również jest wzrostowy.
2018-06-05, 19:43
Posłuchaj
Pracodawcy chcą zwiększać zatrudnienie. Aż 4 na 10 przedsiębiorców ma takie plany - mówi Mateusz Żydek ekspert z Instytutu Badawczego Ranstad w rozmowie z Justyną Golonko.
Patrząc na mapę Polski największy wzrost zatrudnienia jest we wschodnich regionach kraju. - Wcześniej zatrudnienie zwiększało się w głównie w regionach zachodnich i centralnych a być może teraz czas na większe plany przedsiębiorców z województw wschodnich - dodaje ekspert.
Z badania Ranstad wynika, że na wschodzie kraju blisko 40 proc. przedsiębiorców planuje nowe miejsca pracy. Mniej nowych miejsc pracy będzie natomiast w północnych regionach kraju. Tam odsetek przedsiębiorców planujących zatrudniać nowych pracowników sięga 30 proc. Podobnie jest w regionie centralnym.
Jakie branże będą zatrudniać nowych pracownikow?
Najchętniej zatrudnia branża nowoczesnych usług dla biznesu oraz przemysł. Optymizm jest w każdym sektorze, ale np przykład pośrednictwo finansowe jest tym, który będzie zatrudniał mniej. Rośnie także sezonowo zatrudnienie związane terenami turysycznymi.
REKLAMA
A podwyżki?
Nieco ponad 1/4 pracodawców zamierza w ciągu pół roku zwiększyć wynagrodzenie swoich pracowników. Jednocześnie jednak z badania wynika, że ten czynnik podlega sezonowości i co roku w tym okresie notujemy niskie wskazania w kwestii podwyżek. Warto jednak zwrócić uwagę, że tendencja jest wzrostowa.
We wszystkich regionach poza centralnym odsetek przedsiębiorców planujących wzrost wynagrodzeń jest równy lub wyższy krajowej średniej (od 27 na południu do 33 proc. na północy). Tylko w centralnych województwach wynosi znacznie mniej niż w pozostałej części Polski – 21 proc.
Najczęściej podwyżek spodziewać się mogą pracownicy sektora nowoczesnych usług dla biznesu (38 proc.), budownictwa (37 proc.) i przemysłu (30 proc.), a najrzadziej – pośrednictwa finansowego (8 proc.). W tej branży znacznie częściej pojawiają się za to zapowiedzi redukcji wynagrodzeń – deklaruje je 5 proc. respondentów.
Podwyżki nie będą na pewno domeną firm z największych ośrodków miejskich – tam zapowiada je 23 proc. pracodawców, a dla porównania w podmiejskich wsiach w obrębie dużych aglomeracji ten odsetek sięga już ponad 1/3 ankietowanych.
- Podwyżki będą, ale zdecydowanie pod koniec roku. Ponieważ na ten okres firmy przenoszą takie decyzje - dodaje ekspert.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Justyna Golonko, kw
REKLAMA