Rosną płace i zatrudnienia. GUS: w maju płace wzrosły o 7 proc. r/r do 4696,59 zł

Wciąż rosną płace oraz zatrudnienie. Jak informuje GUS, w maju wynagrodzenie wzrosło o 7 procent r/r i wyniosło 4696 złotych i 59 groszy. Zatrudnienie było wyższe o 3,7 proc, rok do roku.

2018-06-18, 10:14

Rosną płace i zatrudnienia. GUS: w maju płace wzrosły o 7 proc. r/r do 4696,59 zł
Ekonomista Banku Zachodniego WBK Piotr Bielski spodziewa się utrzymania wysokiej dynamiki zatrudnienia, na poziomie 3,8 procent. . Foto: Shutterstock/kurhan

Posłuchaj

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w maju o 3,7 procent licząc rok do roku. Taką informację opublikował Główny Urząd Statystyczny. GUS poinformował też, że przeciętne wynagrodzenie brutto w maju wzrosło o 7 procent w porównaniu z majem ubiegłego roku i wyniosło 4696 złotych i 59 groszy./IAR/.
+
Dodaj do playlisty

W maju 2018 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 3,7% r/r i wyniosło 6210,2 tys., a przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) było wyższe o 7,0% r/r i wyniosło 4696,59 zł, podał GUS.

Zaskakujący spadek zatrudnienia w maju

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek przypomina, że wzrost zatrudnienia na poziomie 3,7 procent utrzymuje się już od kilku miesięcy. Powiedziała, że w sytuacji ożywienia gospodarczego ta dynamika powinna rosnąć, a nie dzieje się tak między innymi z powodu niewystarczającej liczby pracowników.

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło w kwietniu w ujęciu miesięcznym o 2,1 tys. etatów (najsłabszy maj od 2009 r.), przez co dynamika roczna wyniosła jedynie 3,7% (tyle samo co w kwietniu).

REKLAMA

Analitycy mBanku, spodziewali się (podobnie jak konsensus rynnowy) wzrostu o 3,8% za sprawą korzystnego efektu bazy z maja zeszłego roku.

Jak oceniają, jedną z przyczyn negatywnej niespodzianki mogło być późniejsze ujawnianie się efektów zakazu handlu w niedzielę, co mogło spowodować odpływ z sekcji handel detaliczny (wystarczy do tego ograniczenie czasu pracy – agregat to suma pełnych etatów). Wyhamowanie momentum wzrostowego w innych sekcjach powinno być jednak związane z coraz wyraźniejszymi ograniczeniami podażowymi.

Od dłuższego czasu piszemy, że aktualne dynamiki zatrudnienia nie są do utrzymania w dłuższym okresie ze względu na coraz większe problemy ze znalezieniem pracowników, nie tylko wykfalifikowanych.

REKLAMA

Poprzednia zadyszka na tym agregacie (trzeci kwartał 2017) była raczej związana z wydłużeniem czasu na znalezienie pracownika, przez co wzrosty w ujęciu miesięcznym powróciły na przełomie roku do poprzednich, świetnych poziomów. Tym razem problem nie będzie tak łatwy do rozwiązania, przez co ponownie w tym roku zobaczymy „minusy” w ujęciu miesięcznym.

Niższy wzrost wynagrodzeń niż w kwietniu, ale tempo stabilne

Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w maju o 7% r/r, nieco poniżej konsensusu i naszej prognozy (odpowiednio, 7,1 i 7,5% r/r), czytamy w komentarzu mBanku.

„ Jak co miesiąc, nasza wiedza na temat poszczególnych sektorów jest ograniczona, dlatego możemy tylko spekulować na temat przyczyn zaskoczenia. W naszej opinii najbardziej prawdopodobną przyczyną rozczarowania w danych o płacach był niekorzystny układ kalendarza (różnica dni roboczych spadła z +1 do -1 r/r, rozkład dni wolnych sprzyjał długim urlopom), który obniżył ruchome składniki wynagrodzeń w przetwórstwie przemysłowym i budownictwie. W ujęciu miesięcznym płace wzrosły o skromne 0,3% m/m (po odsezonowaniu), co jest wynikiem ewidentnie gorszym i od poprzedniego miesiąca, i od maja roku poprzedniego – stąd spowolnienie w stosunku do kwietnia b.r. (przypomnijmy – 7,8% r/r).

Ekonomista Banku Zachodniego WBK Piotr Bielski spodziewał się utrzymania wysokiej dynamiki zatrudnienia, na poziomie 3,8 procent.

REKLAMA

Ekspert dodaje, że także wynagrodzenia Polaków są coraz wyższe, choć w danych za ubiegły miesiąc zobaczymy umiarkowany wzrost. Powodem jest mniejsza liczba dni roboczych w maju niż w kwietniu.

NRG, IAR, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej