Amerykańskie cła mogą uderzyć w polskich producentów części motoryzacyjnych
Minister przedsiębiorczości i technologii zaapelowała o zakończenie rywalizacji celnej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską po tym jak Donald Trump zagroził wprowadzeniem 20-procentowych ceł na samochody z Unii Europejskiej.
2018-06-25, 14:24
Minister Emilewicz podczas Forum Wizja Rozwoju w Gdyni przypomniała, że Polska jest znaczącym producentem części motoryzacyjnych. Przytoczyła dane za 2017 rok, według których wartość eksportu polskich części sięgnęła 19 miliardów dolarów.
USA to też ważny odbiorca dla Polski
To, jak dodała, stanowiło ponad 8 procent całego polskiego eksportu. Rozmówczyni Informacyjnej Agencji Radiowej zastrzegła, że najważniejszym polskim partnerem są Niemcy, niemniej USA to również ważny odbiorca. Minister przypomniała, że w ostatnich latach eksport za ocean rósł o 50 - 60 procent.
Polska gospodarka może mieć problemy, ponieważ polskie firmy dostarczają części nie tylko do USA, ale także do krajów wspólnoty, dlatego minister Emilewicz liczy na zakończenie sporu celnego.
Przegrają i USA i Unia
REKLAMA
Jeżeli USA zechcą jeszcze bardziej zaostrzyć politykę handlową, to zdaniem szefowej resortu przedsiębiorczości, polski rynek może odczuć konsekwencje. Jadwiga Emilewicz zaapelowała o zatrzymanie procesu zaostrzania barier handlowych, ponieważ jej zdaniem, w długim terminie jest on niekorzystny zarówno dla USA, jak i UE.
Prezydent USA oświadczył, że cła ochronne wejdą w życie, jeśli Unia Europejska nie zniesie barier handlowych na amerykańskie produkty. Prezydent Trump od dawna narzeka na deficyt USA w handlu zagranicznym. Wcześniej wprowadził cła ochronne na import stali i aluminium. W odpowiedzi Unia Europejski nałożyła cła na import z USA o wartości 2,8 miliarda dolarów.
PAP, ak, NRG
REKLAMA