Jakie oprocentowanie kredytu hipotecznego wybrać?

Posłuchaj

Profesor Waldemar Rogowski z SGH w radiowej Jedynce w rozmowie z Justyną Golonko wyjaśnia na czym w praktyce polega różnica pomiędzy kredytem o zmiennym i stałym oprocentowaniu w związku z apelem UOKiK do banków o wprowadzenie kredytów ze stałym oprocentowaniu.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Od dłuższego czasu instytucje, które czuwają nad rynkiem finansowym w kraju zachęcają banki do odważniejszego promowania kredytów hipotecznych ze stałym oprocentowaniem. Wyjaśnijmy na czym w praktyce na czym polega takie stałe oprocentowanie?

- Są trzy rodzaje oprocentowania kredytów: stałe, zmienne i hybrydowe. Banki coraz częściej idą w kierunku tzw. oprocentowania hybrydowego – wyjaśnia w radiowej Jedynce profesor Waldemar Rogowski z SGH w rozmowie z Justyną Golonko.

- Hybrydowe, czyli jest stałe w pewnym okresie np. od roku do 5 lat. Ale nie jest to oprocentowanie stałe w całym okresie kredytowania – dodaje profesor.

Czyli kredytobiorca nie może sobie zagwarantować, że będzie miał stałą ratę do końca spłaty kredytu?

– Oczywiście, że nie – podkreślił ekspert.

Wyjaśnił, że stopa procentowa składa się z dwóch czynników: stałej marży (bez względu na to, czy będzie to kredyt stały, hybrydowy czy na zmienna stopę procentową) i części referencyjnej, która może być albo zmienna albo stała w całym okresie kredytowania, albo hybrydowa czyli stała, ale w określonym czasie. 

- W obecnej sytuacji rynkowej banki nie są w stanie zabezpieczać ryzyka na długi okres kredytowania i dlatego chętniej stosują kredyty ze zmienną stopą – mówił.

Jak wyjaśnił kredyty hybrydowe są połączeniem dwóch rozwiązań: zmienności i stałości. A stałość dotyczy określonego w umowie odcinka czasowego.

Już większość banków w Europie stosuje kredyty z hybrydowym oprocentowaniem.

NRG, Justyna Golonko, kw