Związek Polaków na Litwie atakuje polskie władze. W tle oskarżenia o uleganie rosyjskim wpływom
O zarzutach liderów Akcji Wyborczej Polaków na Litwie pod adresem polskich władz, mówili na antenie Polskiego Radia 24: Rafał Dzięciołowski, wiceprezes Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie, Agnieszka Romaszewska z telewizji Biełsat oraz Rimvidas Valatka, litewski publicysta.
2018-07-25, 21:52
Posłuchaj
Oceniając działalność Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Rimvidas Valatka stwierdził, że nie ma ona wielkich osiągnięć. Litewski publicysta dodał, że nie zauważył, by Waldemar Tomaszewski wiele osiągnął w działalności na rzecz mniejszości polskiej na Litwie.
Przypomniał, że kierowane przez europosła Tomaszewskiego ugrupowanie, skupia się na populizmie, domagając się np. publikacji listy byłych agentów KGB. – Nie upominają się o pisownie nazwisk litewskich Polaków w języku polskim, zaniedbują sprawę zwrotu ziemi Polakom – wymieniał Valatka.
Bardzo krytycznie polską partię ocenił też wiceprezes Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie Rafał Dzięciołowski.
- Na Litwie mamy do czynienia z reprezentacją, która de facto skoncentrowana jest na własnych interesach. Racją istnienia koła parlamentarnego AWPL-u w sejmie jest to, żeby po prostu tam być. Politycznie nie udało się im uzyskać niczego. Ze strony środowiska polskiego zabrakło inicjatyw - mówił Dzięciołowski. Jego zdaniem polskie stronnictwo w litewskim sejmie ograniczało się wyłącznie do deklaracji.
REKLAMA
- Związek pomiędzy mniejszością rosyjską a Polakami na Litwie stale się pogłębia. Krzyki o to, że my rozbijamy organizację są dość żałosną linią obrony ludzi, którzy wiedzą doskonale jakie dokumenty przedstawiliśmy prokuraturze. Liderzy Związku Polaków na Litwie zostali wezwani do Polski w charakterze podejrzanych - zakończył Rafał Dzięciołowski.
Z kolei dyrektor telewizji Bielsat Agnieszka Romaszewska odniosła się do zarzutów jakoby kierowana przez nią telewizja rusyfikuje Polaków mieszkających poza granicami kraju.
- W dużej mierze Telewizja Bielsat przeciwstawia się rosyjskim wpływom na Wschodzie. Jesteśmy pewną alternatywą. W znaczącej części Biełsat jest białoruskojęzyczny, a w mniejszej części rosyjskojęzyczny. Polacy na Litwie i Polacy na Białorusi, to są dwie gałęzie tej samej grupy - oceniła Romaszewska. -Ci ludzie są mi bardzo bliscy, ale jestem bardzo krytyczna w stosunku do tego co się dzieje w środowiskach polskich na Litwie - podsumowała Romaszewska.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem programu była Maria Przełomiec.
Polskie Radio 24/ras
_____________________
Data emisji: 25.07.18
REKLAMA
Godzina emisji: 21.37
Polecane
REKLAMA