Witold Zembaczyński: pytania, które Sąd Najwyższy zadał TSUE są w pełni uzasadnione
- Stanęliśmy nad przepaścią, jej krawędź to "bezprawie konstytucyjne". Następny krok to "chaos prawny" - mówił w Rozmowie PR24 Witold Zembaczyński. Poseł Nowoczesnej na naszej antenie odniósł się w ten sposób do kontrowersji dotyczących funkcjonowania Sądu Najwyższego.
2018-08-03, 19:23
Posłuchaj
Sąd Najwyższy zwrócił się w czwartek do Trybunału Sprawiedliwości UE z pięcioma prejudycjalnymi pytaniami dot. zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. SN postanowił też zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy o SN dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia.
- Państwo, w którym władza wykonawcza, w osobie prezydenta, nawołuje do lekceważenia postanowień sądów, jest państwem, w którym obywatel nie musi czuć się zobowiązany ustawodawstwem tworzonym przez tę ekipę rządzącą. To prosta droga do chaosu. Pytania, które Sąd Najwyższy zadał Trybunałowi Sprawiedliwości UE mają swoją "doniosłość prawną", są one w pełni uzasadnione - komentował w Polskim Radiu 24 Witold Zembaczyński.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta, Paweł Mucha, oświadczył w piątek, że postanowienie Sądu Najwyższego z czwartku zostało wydane bez podstawy prawnej i nie odpowiada polskiemu prawu, a w polskim systemie prawnym nie ma instytucji zawieszenia stosowania przepisów ustawy.
Więcej w całej rozmowie z Witoldem Zembaczyńskim.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/PAP/zz
----------------------------------
Data emisji: 03.08.18
Godzina emisji: 17.15
REKLAMA
Polecane
REKLAMA