Prof. Karol Karski: narzekają ci, którzy mają niewielkie szanse dostania się do europarlamentu

Prezydent Andrzej Duda mocno skłania się do zawetowania przepisów nowej ordynacji wyborczej do europarlamentu. W poniedziałek spotka się w tej sprawie z ugrupowaniami, które apelowały do niego o weto tej ustawy. - Faktycznie jedyne co się zmienia, to przyporządkowanie liczby mandatów według wskaźnika ludnościowego do poszczególnych okręgów wyborczych – mówił w Rozmowie PR24 prof. Karol Karski, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.

2018-08-09, 18:19

Prof. Karol Karski: narzekają ci, którzy mają niewielkie szanse dostania się do europarlamentu
Prof. Karol Karski, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. Foto: Polskie Radio 24

Posłuchaj

09.08.2018 Prof. Karol Karski, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości
+
Dodaj do playlisty

W myśl nowej ordynacji, w każdym z okręgów wybieranych będzie co najmniej 3 europosłów, do tej pory ta liczba była nieokreślona. W wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Andrzej Duda przyznał, że mocno skłania się ku zawetowaniu tych przepisów. O zablokowanie ustawy autorstwa PiS zaapelowały wspólnie Kukiz'15, PSL, Partia Razem i Prawica RP. Te formacje poparły stanowisko Klubu Jagiellońskiego, pod którym podpisało się blisko 5 tysięcy osób. 

- W zasadzie ta ordynacja wiele nie zmienia – mówił prof. Karol Karski. - Likwiduje natomiast latające po Polsce mandaty. Według symulacji Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość mają otrzymać lepszy wynik, ale to nic dziwnego, przecież to są największe ugrupowania w naszym kraju. Oczywiście małe partie będą niezadowolone, ale przywileje można dawać słabszym podmiotom, osobom niepełnosprawnym, mniejszościom, a nie partiom politycznym, które nie mają poparcia wśród wyborców – tłumaczył gość PR24.

Według europosła PiS do podziału są tylko 52 mandaty, zatem bazujemy - jak to określił - na małych liczbach. - Prawo i Sprawiedliwość owszem ma lepszy wynik, ale ma również większe poparcie wyborców. To nie jest tak, że jest jakiś faktyczny próg wyborczy wyższy od 5-procentowego. Wyobraźmy sobie, że jeśli będzie 20 ugrupowań, które otrzymają po 5 procent głosów to wszystkie wejdą do europarlamentu. Natomiast są ugrupowania, które mają lepszy wynik i to od wyborców zależy kogo wybiorą – tłumaczył prof. Karol Karski.

Więcej w całej rozmowie.

REKLAMA

Gospodarzem audycji był Adrian Klarenbach.

PR24/dk

____________________

Data emisji: 09.08.18

REKLAMA

Godzina emisji: 17:15

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej