Zdziwienie Tygodnia: dlaczego na Ziemi jest coraz goręcej?
Czy winą za ocieplenie możemy obarczyć gazy cieplarniane, a jeśli tak to skąd się one biorą w naszej atmosferze? O tym w Zdziwieniu Tygodnia mówił prof. Janusz Jarosławski z Zakładu Fizyki Atmosfery Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk.
2018-08-11, 17:01
Posłuchaj
Amerykańska rządowa agencja Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna (NOAA) opublikowała raport z którego wynika, że 2017 rok był trzecim najcieplejszym w historii pomiarów rokiem na Ziemi. Gorętsze były jedynie lata 2016 i 2015. Czy to dowodzi, że na Ziemi jest co raz cieplej?
- Nie wypada dyskutować z wynikami pomiarów, natomiast muszę powiedzieć, że osobiście pamiętam cieplejsze lata, które zdarzały się w czasie lat 90. Wtedy temperatury w Warszawie i okolicach sięgały 37-38 stopni Celsjusza. Mamy serię bardzo ciepłych lat, ale zdarzały się lata cieplejsze i wcześniej - podkreślił prof. Janusz Jarosławski.
Z raportu wynika również, że poziom gazów cieplarnianych, dwutlenku węgla, tlenku azotu i metanu jest rekordowo wysoki. Co więcej samego dwutlenku węgla nie było w naszej atmosferze tak wiele od ponad 800 tys. lat. Wiadomo to z badań rdzeni lodowych z Grenlandii czy Antarktydy.
- Gazy cieplarniane bez wątpienia mają wkład w rosnące temperatury, natomiast to, że robi się coraz goręcej to wynik szeregu bardzo złożonych procesów, wśród których obecność gazów cieplarnianych jest jednym z czynników. Mówiąc o wynikach badań rdzeni lodowych trzeba pamiętać, że są też badania, które wskazują, że jeszcze dawniej poziom dwutlenku węgla w atmosferze bywał kilkukrotnie wyższy. Mowa tu o milionach lat wstecz, a wiemy to z badań typu geologicznego - powiedział prof. Jarosławski.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem rozmowy była Anna Piotrowska.
---------------------
Data emisji: 11.08.18
REKLAMA
Godzina emisji: 16.35
REKLAMA