Islamski uczony z Oksfordu: burka powinna być zakazana
Były szef brytyjskiej dyplomacji wywołał burzę w artykule prasowym o burce, muzułmańskim okryciu kobiet. Boris Johnson porównał kobiety w burkach do "skrzynek na listy" i "rabusiów bankowych". – Jestem przeciwko, by ktokolwiek, kobieta czy mężczyzna, ukrywał swoją tożsamość – mówił w audycji "Świat w powiększeniu” w Polskim Radiu 24 dr Taj Hargey, liberalny uczony islamski z Uniwersytetu Oksfordzkiego.
2018-08-21, 20:41
Posłuchaj
Boris Johnson napisał w "Daily Telegraph”, że "burka okrywa całe ciało kobiety, zostawiając wąski otwór na oczy”. Przeciwko słowom byłego szefa brytyjskiej dyplomacji zaprotestowali niektórzy liderzy organizacji muzułmańskich, ale nie wszyscy.
Dr Taj Hargey powiedział, że burka, czy obowiązek jej noszenia, to narzędzie przemocy i nie ma nic wspólnego z wolnym wyborem.
– Jest w tym wiele złego. Różowe włosy, czy krzyżyk nie ukrywają tożsamości. Nie można zrównać maski zasłaniającej twarz z krzyżykiem, turbanem, czy muzułmańską chustą – mówił islamski uczony. – Jesteśmy częścią społeczeństwa, które teoretycznie zapewnia równość płci. Jak to jest, że kobieta, nie tylko muzułmanka, może przyjść do banku z zasłoniętą twarzą i dlaczego Wielka Brytania toleruje podwójny standard – zastanawiał się dr Taj Hargey.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, burka powinna być zakazana, ponieważ nie ma nic wspólnego z islamem.
REKLAMA
– Mężczyźni wymyślili to wieki przed pojawieniem się islamu – tłumaczył islamski uczony. – Pierwsza wzmianka pochodzi z czasów Cyrusa Wielkiego w Persji. Mówił on swoim możnym, że kobiety powinny ukrywać swoją twarz przed spojrzeniami biedoty. Tego typu myślenie jest też obecne w Bizancjum, czyli dzisiejszej Turcji. Gdy islam przybywa na te ziemie przejmuje ów lokalny, arystokratyczny zwyczaj i przyobleka w religijną szatę – wyjaśniał dr Taj Hargey.
Więcej w całej audycji.
Świat w powiększeniu prowadził Michał Żakowski.
PR24/dk
REKLAMA
_________________
Data emisji: 21.08.18
Godzina emisji: 19:45
REKLAMA