Memoriał Arkadiusza Gołasia: Stocznia pokazała siłę. Szczecinianie pokonali w finale ONICO

Zwycięstwem siatkarzy Stoczni Szczecin zakończył się 14. Agrobex Memoriał Arkadiusza Gołasia rozegrany w podpoznańskim Zalasewie. W finale szczecinianie pokonali ubiegłorocznego triumfatora ONICO Warszawa 3:1. Trzecią lokatę zajęła Zaksa Kędzierzyn-Koźle.

2018-10-07, 20:25

Memoriał Arkadiusza Gołasia: Stocznia pokazała siłę. Szczecinianie pokonali w finale ONICO
Bartosz Kurek poprowadził Stocznię Szczecin do zwycięstwa w Memoriale Arkadiusza Gołasia . Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Posłuchaj

Trener Stoczni Michał Mieszko Gogol uważa, że pomimo dobrego wyniku, wciąż wiele aspektów w grze jego zespołu jest do poprawienia (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Memoriał Arkadiusza Gołasia był dla uczestników sprawdzianem generalnym przed zaplanowaną na piątek inauguracją ligi. Ten egzamin najlepiej zdali siatkarze nowej potęgi PlusLigi - Stoczni Szczecin, którzy w sobotę pokonali Zaksę Kędzierzyn-Koźle 3:1, a w niedzielę w takim samym stosunku zwyciężyli w finale ONICO Warszawa. Trener szczecińskiego zespołu i jednocześnie asystent Vitala Heynena w reprezentacji Michał Mieszko Gogol mógł mieć powody do zadowolenia, gdyż wielu jego zawodników niedawno dopiero dołączyło do drużyny po mistrzostwach świata.

- Dla nas najważniejsze jest jak najwięcej grać, jak najwięcej przebywać ze sobą w warunkach boiskowych. Czasu mamy bardzo mało, a start ligi będzie dla nas bardzo trudny, bo na początku czekają nas mecze z wymagającymi rywalami. Wynik w turnieju jest sprawą drugorzędną, ale są pewne pozytywy, z których jestem zadowolony. Będziemy musieli jeszcze popracować nad przyjęciem - mówił szkoleniowiec, który w klubie również pojawił się krótko przed samym turniejem.


Gogol w pierwszym meczu oszczędził swoją największą gwiazdę - Bartosza Kurka, który nie pojawił się na boisku. MVP mundialu zagrał za to w niedzielę i, jak się okazało, mistrzowska forma w ciągu tygodnia jeszcze nie uciekła. Kurek poprowadził swój nowy klub do wygranej nad ONICO i został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju. 

Organizatorzy ponadto wyróżnili libero Damiana Wojtaszka (ONICO), środkowego Janusza Gałązkę (Stocznia), przyjmującego Piotra Łukasika (ONICO), rozgrywającego Antoine'a Brizarda (ONICO), atakującego Bartłomieja Klutha (Stocznia) i najlepiej zagrywającego Nikołaja Penczewa (Stocznia).


W trakcie turnieju oficjalnie karierę zawodniczą zakończył były atakujący Zaksy Dominik Witczak, który w przeszłości związany był także ze Skrą Bełchatów, zaliczył epizod w Asseco Resovii Rzeszów, a ostatni sezon spędził w GKS Katowice. Witczak pojawił się na parkiecie w trzecim secie meczu o trzecią lokatę, w którym Zaksa zmierzyła się z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Nie był to bynajmniej występ symboliczny, bo 35-letni zawodnik popisał się kilkoma mocnymi zagrywkami, które sprawiły kłopoty rywalom. Ostatecznie drużyna Andrei Gardiniego wygrała 3:0.

REKLAMA

Sam turniej tradycyjnie już poprzedziły warsztaty siatkarskie, które poprowadzili legendarny Brazylijczyk Giba oraz opiekun ONICO Stephane Antiga wraz ze swoimi zawodnikami Andrzejem Wroną i Janem Nowakowskim. W zajęciach udział wzięło około stu dzieci z Zalasewa. Mecze memoriału obejrzał w każdym dniu komplet blisko półtora tysiąca kibiców. Bilety zostały wyprzedane na tydzień przez imprezą. 

Arkadiusz Gołaś był jednym z najbardziej utalentowanych w kraju zawodników. Reprezentował Polskę w igrzyskach olimpijskich w Atenach. W latach 2000-04 grał w AZS Częstochowa, a później we włoskim klubie Sempre Volley Padwa. Zginął tragicznie w wieku 24 lat w wypadku samochodowym w 2005 roku na autostradzie w Austrii. Jechał wówczas do Włoch, gdzie miał kontynuować karierę w słynnym Lube Banca Macerata.

Wyniki:

o 3. miejsce 
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0 (25:20, 26:24, 25:23)

o 1. miejsce
Stocznia Szczecin - ONICO Warszawa 3:1 (25:20, 25:22, 19:25, 25:19)

pm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej