Te najgorsze paliwa będą wycofane za dwa lata. Dobra wiadomość, ale odłożona w czasie
Minister Energii podpisał rozporządzenie dotyczące norm jakości węgla, które wprowadza zakaz sprzedaży odpadów kopalnianych i najgorszych miałów węglowych. Jednak obostrzenia te będą obowiązywać dopiero od 30 czerwca 2020 roku. Tym samym przez najbliższe dwa lata najgorsze gatunki węgla i toksyczne odpady kopalniane: muły, floty i miały węglowe, ciągle będą spalane w piecach i kotłach gospodarstw domowych.
2018-10-11, 15:34
A zatem przez kolejne dwa sezony grzewcze można będzie handlować miałem o zawartości do 28 proc. zawilgocenia i do 24 proc. popiołu. Dużym problemem jest również zawartość siarki w węglu sięgająca 1,7%. Polski Alarm Smogowy postulował, żeby ta norma wynosiła 08%.
- Dopiero za dwa lata takich paliw nie będzie w obrocie i to jest dobra wiadomość odłożona w czasie. To powód naszego niezadowolenia, ponieważ my chcieliśmy, aby te najgorsze paliwa były wycofane ze skutkiem natychmiastowym. Niestety minister, w pewnym stopniu pod wpływem nacisku sektora węglowego, zdecydował, aby te najgorsze paliwa pozostały w sprzedaży jeszcze przez dwa lata - komentuje Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Co zawiera rozporządzenie Ministerstwa Energii?
W rozporządzeniu nie wprowadzono również klasyfikacji węgla, która pomogłaby w dokonywaniu świadomych wyborów konsumenckich. Tymczasem nowoczesne kotły 5 klasy wymagają odpowiedniej jakości paliwa, ponieważ tylko wtedy mogą być spełnione normy dotyczące emisji zanieczyszczeń. Zaproponowane przez Ministra Energii parametry węgla , określanego mianem ekogroszku, nie pozwalają na osiągnięcie tych norm. Tym samym rzeczywisty poziom zanieczyszczeń wydzielanych z tego typu kotłów, będzie różnić się od poziomu emisji osiąganego w laboratorium, gdzie kotły certyfikuje się przy użyciu skrupulatnie dobranych próbek węgla o bardzo wysokiej jakości. Istnieje obawa, że na skutek użycia złej jakości węgla kotły 5 klasy będą tracić swoją sprawność.
Gdy wiatr zawieje z "właściwej" strony
Polski Alarm Smogowy przypomina, że jakość używanego w gospodarstwach domowych węgla od lat jest niezadowalająca, a Polska znajduje się w czołówce krajów mających najgorsze powietrze. Każdego roku około 46 tysięcy osób umiera przedwcześnie z powodu chorób wywołanych zanieczyszczeniami zawartymi w powietrzu. Tak więc rozpoczęty sezon grzewczy też stanie się źródłem zagrożeń. Chyba, że smog będzie przeganiany przez wiatr wiejący z "właściwej" strony...
REKLAMA
Zgodnie z dokonaną niedawno nowelizacją ustawy o systemie monitorowania i kontroli jakości paliw rozporządzenie ma podlegać okresowemu przeglądowi raz na dwa lata.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Dariusz Kwiatkowski, kw
REKLAMA