Będzie nowa ustawa o rekompensatach za utracony węgiel. Skorzysta z niej ok. 24 tys. osób

Nowa ustawa o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla zapewni 10-tysięczne rekompensaty dla grupy ok. 24 tys. osób, którym w przeszłości odebrano deputat węglowy - poinformował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Pieniądze będą wypłacane w przyszłym roku.

2018-10-17, 17:16

Będzie nowa ustawa o rekompensatach za utracony węgiel. Skorzysta z niej ok. 24 tys. osób
Nowa ustawa o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla zapewni 10-tysięczne rekompensaty dla grupy ok. 24 tys. osób.Foto: shutterstock, macrowildlife

Wiceszef resortu zapowiedział, że szczegóły projektu ustawy o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla przez osoby niebędące pracownikami przedsiębiorstwa górniczego, zostaną oficjalnie przedstawione w najbliższy piątek w Katowicach.

Nowa ustawa do końca roku, wnioski o rekompensaty od początku stycznia

Obecnie projekt - po akceptacji Komitetu Stałego Rady Ministrów - jest w trybie obiegowym przyjmowany przez rząd. Ma być uchwalony w parlamencie do końca tego roku, by z początkiem przyszłego roku można było składać wnioski o rekompensaty i rozpocząć ich wypłatę. Na ten cel w budżecie państwa ma być zarezerwowane 240 mln zł.

Nowa ustawa dotyczy wdów i sierot po górnikach

Chodzi o ustawę, dzięki której m.in. wdowy i sieroty po górnikach mają otrzymać 10-tysięczne rekompensaty za utracone prawo do bezpłatnego węgla.

Dotyczy to tych wdów i sierot, które w przeszłości otrzymywały deputat węglowy po zmarłych mężach i rodzicach, ale nie zostały objęte przyjętą w październiku ub. roku ustawą o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty tego świadczenia.

Na podstawie tamtej ustawy świadczenia o łącznej wartości ponad 2,1 mld zł wypłacono 211 tys. 867 osobom - głównie emerytom i rencistom górniczym, ale też wdowom i sierotom po emerytach. Ustawa nie obejmowała jednak wdów i sierot po czynnych górnikach, np. ofiarach wypadków w kopalniach.

Liczba uprawnionych wzrosła do 24 tysięcy

Jak powiedział w środę PAP wiceminister Tobiszowski, przygotowując nową ustawę resort energii szczegółowo przeanalizował wszystkie grupy osób, którym przysługiwały, a później zostały odebrane, deputaty węglowe. W efekcie liczba potencjalnych uprawnionych do świadczenia rekompensacyjnego wzrosła z - jak początkowo szacowano - 7-10 tys. osób do 24 tys. osób.

Rekompensata nie obejmie 12 tys. górników, którzy przeszli na emerytury bez rekompensat

"Przeprowadziliśmy solidną analizę wszystkich grup nieobjętych pierwszą ustawą. Uznaliśmy, że możemy objąć ustawą wszystkie te grupy, aby ostatecznie zamknąć proces wypłaty rekompensat" - wyjaśnił wiceminister, zaznaczając, że nie ma prawnej możliwości objęcia tym świadczeniem także grupy ok. 12 tys. górników, którzy w minionych latach przechodzili na emerytury już bez uprawnienia do deputatu węglowego. Rekompensatę mają natomiast otrzymać wszyscy ci, którzy otrzymywali to świadczenie, i zostało im ono odebrane - także np. wdowy po górnikach, które powtórnie wyszły za mąż.

"Otwarliśmy się na wszystkie środowiska, które bez własnej woli zostały pozbawione deputatów węglowych" - podkreślił Tobiszowski, zapowiadając podanie wszystkich szczegółów w tej sprawie w najbliższy piątek. Zaznaczył, że tworząc projekt ustawy resort rozszerzył grupę objętych nią osób tak bardzo, jak tylko było to możliwe w myśl obowiązującego prawa.

Komu przysługiwać będzie rekompensata po zmianie ustawy

Jak informowano wcześniej, uprawnieni do rekompensat będą również emeryci i renciści, którzy zamiast swojej emerytury lub tej renty pobierają rentę rodzinną po zmarłym współmałżonku uprawnionym w przeszłości do deputatu. Świadczenie mają otrzymać także osoby uprawnione do niego na mocy poprzedniej ustawy, które spóźniły się ze złożeniem wniosków o rekompensatę, lub które jej nie otrzymały, ponieważ skończył się czas wypłat.

Niedawno wdowy i sieroty górnicze zaapelowały do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego o jak najszybsze skierowanie do Sejmu projektu ustawy o rekompensatach, argumentując m.in. że osoby pominięte w pierwszej ustawie mają poczucie krzywdy i niesprawiedliwości.

Ustawa z października 2017 r. przewidywała rekompensatę za deputat w wysokości 10 tys. zł

Przyjęta w październiku ub. roku ustawa przyznała 10-tysięczne rekompensaty emerytom i rencistom górniczym, którym odebrano deputaty, a także wdowom i sierotom po nich. Nie objęła natomiast tych wdów i sierot, które pobierają renty rodzinne nie po emerytach czy rencistach, ale po zmarłych pracownikach kopalń, w tym ofiarach wypadków górniczych. Rekompensat nie dostali także ci obecni emeryci i renciści, którzy utracili prawo do deputatu w latach 2015-2017 jeszcze jako czynni pracownicy, przed przejściem na emeryturę.

Na podstawie poprzedniej ustawy wypłacono ok. 212 tys. rekompensat

Na podstawie poprzedniej ustawy rekompensaty otrzymało ponad 211,8 tys. górniczych emerytów i rencistów oraz wdowy i sieroty po osobach uprawnionych. Nie wyczerpało to jednak katalogu osób, które otrzymywały deputaty węglowe i zostały ich pozbawione - stąd projekt kolejnej ustawy, przyjmowany obecnie przez rząd. Niebawem ma on trafić do Sejmu.

Na rekompensaty przeznaczono w budżecie 2,3 mld zł

W ubiegłorocznym budżecie państwa na 10-tysięczne rekompensaty dla górniczych emerytów i rencistów, którym w przeszłości odebrano deputaty węglowe, przeznaczono 2,3 mld zł, z czego faktycznie wydano ponad 2 mld 115 mln zł. Wpłynęło łącznie ponad 239 tys. wniosków o rekompensatę, większość z nich do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Negatywnie zweryfikowano ponad 28 tys. wniosków, zaś pozostałe osoby otrzymały 10-tysięczne rekompensaty.

PAP, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej