Samolot PLL LOT po starcie zawrócił do Warszawy. Powodem problemy z podwoziem
- Samolot PLL LOT bombardier Q400 lecący z Warszawy do Kluż-Napoka w Rumunii zawrócił na lotnisko Chopina - poinformował Konrad Majszyk z biura prasowego LOT. Powodem były wykryte przez kapitana maszyny problemy z podwoziem.
2018-10-30, 14:38
- Pilot samolotu bombardier Q400 po starcie maszyny z lotniska w Warszawie zobaczył, że klapy podwozia nie zamknęły się w sposób prawidłowy. Zapaliły się czerwone kontrolki. W trosce o bezpieczeństwo pasażerów kapitan postanowił zawrócić do Warszawy - powiedział Majszyk.
Dodał, że samolot wystartował około ok. godz. 10.40, a bezpieczne lądowanie miało miejsce o 11.05.
- Pilot, kiedy wypuścił podwozie podczas lądowania zobaczył, że wszystkie kontrolki podwozia zapaliły się na zielono, co oznacza, że podwozie nie było zablokowane i nie było potrzeby lądowania w asyście - wyjaśnił Majszyk.
Jak przekazał, na pokładzie samolotu było 25 pasażerów. Majszyk zapewnił, że jeszcze we wtorek polecą oni do Kluż-Napoka.
REKLAMA
- Podstawimy innego bombardiera Q400. Za około 50 minut samolot powinien wystartować - poinformował.
dn
REKLAMA