Polski miks energetyczny z atomem, ale bez wiatraków?
Ministerstwo Ennergii skłania się coraz bardziej do wykorzystania atomu w miksie energetycznym. Uważa jednocześnie, że powszechne użycie w nim wiatraków nie jest możliwe ze względów społecznych.
2018-11-20, 11:58
Biorąc pod uwagę perspektywy rozwojowe Polski, w realiach UE atom wydaje się najtańszym bezemisyjnym źródłem energii - ocenił minister energii Krzysztof Tchórzewski. Jak dodał, Ministerstwo Energii uważa, że atom powinien się znaleźć w przyszłym miksie energetycznym Polski.
Otwierając we wtorek w Warszawie konferencję największej organizacji branży jądrowej - World Nuclear Association - minister Tchórzewski podkreślał, że w perspektywie 2040 r. - patrząc na możliwy wzrost zużycia energii związany z podnoszeniem poziomu życia i ogólnym rozwojem gospodarczym - w Polsce jest miejsce nawet na 10 GW mocy jądrowych.
Ministerstwo energii: energetyka jądrowa powinna się znaleźć w polskim miksie energetycznym
„Stanowisko ministerstwa jest takie, że energetyka jądrowa powinna w przyszłym miksie (strukturze wytwarzania - PAP) się znaleźć” - mówił Tchórzewski, dodając, że kierownictwo ME „wewnętrznie podjęło decyzję że w ramach polityki energetycznej i planu dla energii i klimatu chcemy w miksie widzieć energię jądrową”. Zaznaczył, że jako minister energii o to „ostro walczy w ramach polityki”.
Droga budowa, ale energia z atomu - najtańsza
Minister podkreślał, że rzeczywiście sama budowa elektrowni jądrowych jest bardzo droga, ale biorąc pod uwagę długi czas ich eksploatacji, koszty paliwa i koszty emisji CO2, to „ta energia, powstała w efekcie wydania dużych pieniędzy, jest najtańsza”.
Atom gwarantuje obniżkę emisji CO2
Jak dodał, bezemisyjne źródła energii, jak atom są niezbędne, aby osiągnąć w Polsce „satysfakcjonującą” obniżkę emisji. Według niego, Polska będzie rozwijała OZE, ale dopóki „nie mamy pewności działania magazynów energii”, kraj potrzebuje innych pewnych źródeł.
Powszechna energetyka wiatrowa niemożliwa w Polsce?
Minister energii oświadczył też, że szeroki rozwój energetyki wiatrowej w Polsce „jest niemożliwy ze względów społecznych”. Jak mówił, w przeszłości był on dynamiczny, ale w związku z „dużą rentownością” powodował „nieliczenie się z opinią społeczną”. Ruchy antywiatrakowe skupiły 100 tys. ludzi i miały wpływ na polityków, „PiS w kampanii musiał się z tym liczyć i stąd inny kierunek rozwoju” - tłumaczył. „Atom gwarantuje nam osiągnięcie satysfakcjonującego celu emisyjnego” - podkreślił Tchórzewski.
PAP, jk
REKLAMA