Profesor Jacek Jastrzębski: zależy mi na szybkiej odbudowie reputacji UKNF
Nowy przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, profesor Jacek Jastrzębski przyznaje, że jest świadomy negatywnych skutków, jakie dla wizerunku KNF przyniosła podsłuchana rozmowa jego poprzednika. Apeluje przy tym o powściągliwość w ocenach całego urzędu. Jestem przekonany o wysokim profesjonalizmie Urzędu i będzie mi zależało na możliwie szybkiej odbudowie i wzmocnieniu jego reputacji - deklaruje.
2018-11-26, 08:31
Profesor Jacek Jastrzębski powiedział PAP, że chce, by KNF, jako organ nadzoru, była "nowoczesna, transparentna, profesjonalna oraz nastawiona na ochronę bezpieczeństwa klientów i inwestorów, zwłaszcza tych indywidualnych".
- Nowoczesny nadzór to taki, który będzie otwarty na potrzeby rozwoju rynku, ale też posiadał zaawansowane narzędzia informatyczne wspierające nadzór. Transparentny nadzór oznacza, że muszą obowiązywać równe reguły gry dla wszystkich. Nie będzie równych i równiejszych. Profesjonalizm dla mnie oznacza, że Urząd ponownie powinien stać się prawdziwym centrum kompetencji, zatrudniającym najlepszych specjalistów i działać sprawnie. Posiadamy bardzo dobry zespół, który oceniam wysoko, ale przez lata wyzwaniem dla Urzędu KNF jest wysoka rotacja kadr. Będę dążył do wzmocnienia Urzędu przez rozwój kompetencji obecnego zespołu i pozyskanie nowych fachowców. Co bardzo ważne wśród tych priorytetów, to spojrzenie na nadzór nad rynkiem przez pryzmat bezpieczeństwa i ochrony interesów klientów instytucji oraz inwestorów na rynku. Nie można powtórzyć takich praktyk jak np. polisolokaty - zaznacza przewodniczący KNF.
Rysa na wizerunku
Jacek Jastrzębski deklaruje, że będzie dbał o dobry wizerunek urzędu. Jak mówi, obecnie w KNF trwa kontrola wewnętrzna, która zakończy się w połowie stycznia. Wówczas, po analizie raportu z kontroli, podejmowane będą stosowne decyzje.
- Mam świadomość pewnej rysy na dobrym wizerunku KNF w związku z opisywaną w mediach rozmową Pana Marka Chrzanowskiego z Panem Leszkiem Czarneckim. Chciałbym jednak zaapelować o powściągliwość w ocenie działania KNF jako całej instytucji. Jestem przekonany o wysokim profesjonalizmie Urzędu i będzie mi zależało na możliwie szybkiej odbudowie i wzmocnieniu jego reputacji - mówi.
REKLAMA
Przewodniczący KNF zapewnia też, że Leszek Czarnecki, niezależnie od okoliczności, będzie traktowany przez KNF tak samo jak każdy inny inwestor w instytycjach finansowych. To samo dotyczy należących do niego banków - Getinu i Idea Banku.
Silniejszy nadzór
Pytany o ustawę wzmacniającą nadzór nad rynkiem finansowym, którą ostatnio przyjął Senat, prof. Jacek Jastrzębski ocenia, że jest to "bardzo potrzebna i największa reforma KNF od momentu jego utworzenia". Jego zdaniem nowe przepisy poprawią sytuację urzędu, zwiększą jego niezależność, a utworzenie centralnego rejestru obligacji i certyfikatów inwestycyjnych pozwoli w przyszłości uniknąć takich sytuacji, jak ta, związana z GetBackiem. Pozytywnie też ocenia propozycję, by w KNF byli przedstawiciele premiera i ministra koordynatora ds. służb specjalnych. W ocenie profesora Jacka Jastrzębskiego nowe regulacje poprawią komunikację między ważnymi organami państwa.
- Teraz ten przepływ informacji będzie w mojej ocenie prawidłowo skonstruowany, zwiększając bezpieczeństwo, zwłaszcza na wypadek istotnych zagrożeń - podsumowuje.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, PAP, md
REKLAMA
REKLAMA