Słabe zbiory cebuli. Jesteśmy skazani na import?

Upalna pogoda sprzyjała w tym roku uprawom w sadach, czego efektem jest nadurodzaj jabłek. Jednak towarzyszący upałom brak deszczu fatalnie odbił się na zbiorach i cenach warzyw, szczególnie jeżeli chodzi o cebulę - mówi Irena Strojewska z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

2018-11-28, 12:59

Słabe zbiory cebuli. Jesteśmy skazani na import?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Słabe zbiory cebuli. Jesteśmy skazani na import? (Justyna Golonko/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Ekspertka wskazuje, że cebuli brakuje na rynkach całej Europy, a od zeszłego roku jej cena wzrosła ponad trzykrotnie. Uprawom tego warzywa nie sprzyjała przede wszystkim sucha i upalna aura, przez co jej produkcja może być w tym roku o 30 procent niższa niż w zeszłym sezonie.

Import konieczny?

Irena Strojewska mówi, że niewykluczone jest, że będziemy zmuszeni do importowania cebuli, na przykład z Ukrainy czy Hiszpanii, która miała nieco lepszą pogodę niż reszta Europy, co przełożyło się na dobre zbiory. Tego warzywa możemy też szukać na dalszych rynkach, np. egipskim czy chińskim.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Justyna Golonko, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej