7 powodów, dla których lepiej zrezygnować z gumy do żucia
Żujesz gumę kilka razy dziennie? Możesz nabawić się poważnych schorzeń - od bólu głowy przez bruksizm, zespół jelita drażliwego i inne schorzenia. Przeczytaj 7 powodów, dla których warto ograniczyć używanie gumy do żucia do minimum.
2018-12-03, 13:33
Reklamy w telewizji zapewniają nas o tym, że żucie gumy likwiduje osad na zębach, wspiera dziąsła, odświeża oddech, zapobiega próchnicy dlatego po gumę powinno się sięgać po każdym posiłku. To nieprawda!
1. Żucie gumy powoduje zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego
Od żucia gumy możemy nabawić się dysfunkcji żuchwy, która jest bardzo bolesnym i uciążliwym schorzeniem. Objawia się bólami głowy, bólami szczęki, bólami oczu, zębów, zaburzeniami słuchu (szumy, uczucie ''zatkanych'' uszu), a także uczuciem napięcia szyi, a nawet pleców.
Żucie gumy przyczynia się także do rozrostu mięśni żwacza, który staje się zbyt silny, przez co gryzienie odbywa się ze zdwojoną siłą. W efekcie nasze zęby szybciej się ścierają, z czasem pękają, a nawet mogą się łamać.
Istnieją również przesłanki mówiące o tym, że osoby nadmierne żujące gumę cierpią na bruksizm – przypadłość polegającą na zgrzytaniu zębów podczas snu.
REKLAMA
2. Żucie gumy zwiększa apetyt na śmieciowe jedzenie
Przyjęło się, że żucie gumy zmniejsza apetyt. To prawda - guma do żucia sprawia, że chce się jeść mniej, ale osoby żujące miętową gumę do żucia częściej sięgają po śmieciowe jedzenie i fastfoody. Po żuciu miętowej gumy mamy większą ochotę na pizzę, frytki i hamburgera, niż na owoce i warzywa. Naukowcy dopatrują się przyczyny w smaku mięty, przez którą owoce i warzywa wydają się gorzkie.
3. Guma do żucia powoduje problemy żołądkowe
Kolejnym problemem związanym z nagminnym żuciem gumy są wzdęcia i nadkwasota. Podczas żucia gumy wysyłamy naszemu organizmowi fałszywą informację o tym, że przyjmujemy pokarm, co skutkuje nadmierną produkują enzymów i kwasów trawiennych, mimo braku dostarczanego jedzenia.
Co gorsza, leki na zgagę, po które sięgamy, żeby zminimalizować wyżej opisane objawy, negatywnie wpływają na florę bakteryjną układu pokarmowego.
Dodatkowo, w trakcie żucia gumy dochodzi do połykania powietrza, które w najlepszym wypadku, może powodować wzdęcia. A w najgorszym? Nadmiar powietrza w jelitach przyczynia się do rozszerzenia jelit i tzw. zespołu jelita drażliwego.
REKLAMA
Nagminne żucie gumy bezcukrowej powoduje również biegunkę. Dzieje się tak za sprawą sztucznych słodzików, które gumy często mają w swoim składzie.
4. Żucie gumy powoduje uszkodzenie szkliwa
Jeśli żujesz gumę z cukrem, to gwarantujesz swoim zębom swoistego rodzaju ''kąpiel'' w cukrze, która może powodować próchnicę.
Niestety, nawet jeśli wybierasz gumę bez cukru, to nadal istnieje ryzyko uszkodzenia zębów, ponieważ może ona zawierać kwaśne sztuczne aromaty i konserwanty, które powodują erozję szkliwa. Częstym objawem erozji szkliwa jest np. nadwrażliwość zębów na zimno lub ciepło.
5. Produkty uboczne pochodzące od owiec
Weganie, wegetarianie - koniecznie sprawdźcie skład swojej gumy do żucia, bo może ona zawierać lanolinę, woskowatą substancję z wełny owczej, która pomaga zachować jej miękkość. Lanolinę pozyskuje się podczas czyszczenia wełny. Nie jest substancją szkodliwą, jednak wszyscy zgodnie przyznamy, że nie brzmi to apetycznie.
REKLAMA
6. Uwalnianie rtęci z plomb
Jeśli masz w zębach wypełnienie z amalgamatu, to koniecznie je usuń i wymień na nowoczesne plomby, bo ma ono w swoim składzie toksyczną rtęć, która uwalnia się wraz z żuciem gumy. Toksyczne działanie plomb amalgamatowych potwierdziła Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków. Uwalnianie rtęci do krwiobiegu może powodować m.in. choroby autoimmunologiczne i neurodegeneracyjne takie jak Alzheimer czy Parkinson.
7. Żucie gumy powoduje bóle głowy
Badania naukowe przeprowadzone w Izraelu dowiodły, że przyczyną bólu głowy u dzieci i nastolatków może być częste żucie gumy, a dokładnie nadmierne spożycie aspartamu, którym gumy bez cukru są słodzone.
Zespól izraelskich naukowców przebadał młodzież i dzieci, które narzekały na uporczywe bóle migrenowe. Zasugerowano, by młodzież, na próbę, całkowicie zrezygnowała z żucia gumy. W efekcie, po miesiącu, aż 87 procent badanych niemal od razu poczuło ulgę, a ponad 60 procent pacjentów zostało całkowicie wyleczonych z bólu głowy.
Barbara Szczypiór/abcnews.com
REKLAMA
REKLAMA