Wysadził mieszkanie, bo "za dużo było w nim zła"
Gruzińska policja poszukuje szaleńca, który wysadził w powietrze swoje mieszkanie w Tbilisi. Mężczyzna tuż przed eksplozją wybiegł z nożem na ulicę i niezatrzymywany przez nikogo ukrył się przed policją.
2010-06-07, 13:33
28-letni Gruzin już wcześniej zapowiadał swoim sąsiadom, że wysadzi w powietrze pięciopiętrowy dom. Twierdził bowiem, że "za dużo w nim zła". Groźbę spełnił w poniedziałek przed południem, powodując eksplozję kanistrów z substancjami chemicznymi.
Wybuch uszkodził jedną ze ścian i zniszczył mieszkanie szaleńca. Nie ucierpiał żaden z lokatorów. Gruzińska policja zorganizowała obławę, ale mężczyzna zdołał zbiec. Świadkowie twierdzą, że uciekając wymachiwał nożem i groził śmiercią przechodniom.
REKLAMA