Rząd Mateusza Morawieckiego z wotum zaufania. "To krok do przodu"

- To niespotykana praktyka. Zdarzały się oczywiście wotum nieufności i wotum zaufania, ale nigdy nie było takiej koincydencji czasowej, że w ciągu kilku dni zaplanowano dwa tego typu głosowania - mówił dr Tomasz Czapiewski, politolog. Na temat wniosku o wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego w Polskim Radiu 24 mówiła także prof. Ewa Marciniak, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

2018-12-12, 15:45

Rząd Mateusza Morawieckiego z wotum zaufania. "To krok do przodu"
Reakcja rządu, po wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego . Foto: PAP/Jakub Kamiński

Posłuchaj

12.12.18 Premier złożył wniosek o wotum zaufania
+
Dodaj do playlisty

Premier Mateusz Morawiecki złożył w Sejmie wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. Szef rządu wyjaśnił, że chodzi o to, aby posłowie wyrazili poparcie dla kontynuacji reform prowadzonych przez rząd. Na piątek w Sejmie zaplanowano głosowanie nad konstruktywnym wotum nieufności dla rządu, z inicjatywy Platformy Obywatelskiej.

- Wynik obu głosowań jest oczywiście znany, ponieważ to strona rządowa ma wyraźną większość w Sejmie. Tutaj chodzi jednak o efekt symboliczny. Inicjatywa wotum nieufności ma być pewnym sygnałem skierowanym do wyborców, aby zbudować wizerunek kryzysu w partii rządzącej. Wotum zaufania ma być z kolei elementem pozytywnym i dać do zrozumienia, że kontrola jest po stronie większości sejmowej - komentował Tomasz Czapiewski.

Na ten temat w Polskim Radiu 24 mówiła także prof. Ewa Marciniak, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. - Pan premier ofensywnie reaguje w sytuacji, która jest kontrowersyjna dla obozu rządzącego - bo pojawiają się różne znaki zapytania, w tym również afera KNF. Myślę, że jest to zrobienie kroku do przodu i narzucenie opozycji tematu podsumowania działań rządu. Jest to okazja do tego, żeby dyskutować o sukcesach i analizować porażki. Moim zdaniem, skoro wynik głosowania jest przesądzony, chodzi o znaczący efekt wizerunkowy – powiedziała politolog.

Niepoparcie przez Sejm wniosku obliguje premiera do złożenia dymisji na ręce prezydenta. Po 1989 roku to piąty przypadek gdy urzędujący premier składa wniosek o wotum zaufania. Za każdym razem Sejm głosował za rządem.

REKLAMA

Więcej w całej rozmowie.

Rozmawiał Krzysztof Grzybowski.

PR24/PAP

_____________________

REKLAMA

Data emisji: 12.12.18

Godzina emisji: 13:35

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej