Rzecznik Finansowy: uwaga na lichwiarskie ubezpieczenia sprzętu AGD i elektroniki
Rzecznik Finansowy ostrzega przed lichwiarskimi ubezpieczeniami sprzętu AGD i elektroniki. Sieci handlowe i operatorzy telekomunikacyjni za sprzedaż ubezpieczeń mogą dostać nawet 70-cio procentową prowizję. Zależy im więc na sprzedaży od razu, przy kasie. O szczegółach Marcin Jagiełowicz na antenie radiowej Jedynki.
2018-12-20, 14:00
Posłuchaj
- Często umowy są skonstruowane w zawiły sposób i nie chronią nas przed kosztami - tłumaczy Marcin Bielecki z Biura Rzecznika Finansowego.
- Nie każda sytuacja np. że pralka przestaje działać to awaria w rozumieniu umowy. Jeśli coś jest zużyciem eksploatacyjnym to już nie jest awaria - dodaje
Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń przypomina, że nie mamy obowiązku zawierania umowy ubezpieczenia w ciemno.
- Nikt na nas nie nakłada obowiązku wykupienia ubezpieczenia do sprzętu elektronicznego. A tym bardziej w sklepie podczas zakupu. Możemy to zrobić później - mówi Tarczyński.
REKLAMA
Terminy zgłaszania szkody są niestety krótkie. Jeśli chodzi o elektronikę - w zależności od przypadku - na zgłoszenie się do ubezpieczyciela mamy najczęściej 3, 5 lub 7 dni. Zdarzają się jednak też 14-sto dniowe terminy. - Jeśli chcemy podpisać umowę na ubezpieczenie w sklepie nie można poddawać się presji czasu - warto spokojnie przeczytać umowę - radzi Marcin Bielecki.
W przypadku sprzętu AGD i elektroniki firmy ubezpieczeniowe, współpracujące z sieciami handlowymi mają często zagraniczny rodowód. - To oznacza, że nie są objęte nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego. W przypadku kłopotów z wypłatą ubezpieczenia będziemy musieli szukać pomocy za granicą - wyjaśnia Marcin Tarczyński.
Skargi trafiają do Rzecznika Finansowego także na polskich ubezpieczycieli. Ich listę można znaleźć na stronie instytucji.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Marcin Jagiełowicz, kw
REKLAMA
REKLAMA