Boże Narodzenie. Dlaczego Jezus urodził się w stajence?
- Narodzin Króla należałoby oczekiwać w pałacu. Myślę, że Mędrcy, którzy tyle czasu wędrowali, musieli być zaszokowani tym co zobaczyli, choć Biblia o tym nie mówi. To, co ujrzeli, nie mieściło się w ówczesnych kategoriach społecznych, kulturalnych i religijnych - powiedział w Polskim Radiu 24 ks. bp Michał Janocha, biskup pomocniczy Archidiecezji Warszawskiej.
2018-12-25, 10:32
Posłuchaj
Jak wskazywał na naszej antenie duchowny, w kontekście Bożego Narodzenia "powinniśmy na nowo zadziwić się tym, co się wydarzyło". - Tego uczy nas papież Franciszek. Mówiąc językiem biblijnym, to kenosis, czyli ogołocenie Boga. To "wyniszczenie", które pokazuje nam, co w życiu jest ważne. Nie władza, nie potęga, nie siła, a to, co jest małe i pokorne - mówił biskup. - Z tym kojarzy się pewna, uniwersalna chińska mądrość, niezwiązana z chrześcijaństwem. To prawda o dębie i wierzbie. Dąb jest silny, a wierzba słaba. Jednak w takim momencie, jak teraz, kiedy na gałęzie spadnie ciężki, mokry śnieg, gałąź dębu może się złamać, a gałąź wierzby nachyli się pokornie i poczeka na odwilż. To opowieść o sile słabych i słabości silnych - tłumaczył ks. bp Michał Janocha.
Biskup w Polskim Radiu 24 mówił również o Mędrcach ze Wschodu - jak podkreślał, ich postępowanie to "niesamowita opowieść o drodze do poznania Boga". - Oni zostawili swoją kulturę, poszli w nieznane, za tą jedną gwiazdą. Ta gwiazda doprowadziła ich do ubogiego domu, ze "zwykłymi ludźmi". Ta gwiazda mówiła jednak, że prowadzi do najważniejszej postaci w dziejach świata. I oni złożyli jej hołd, dary - tłumaczył gość PR24.
Więcej w całej audycji.
Polskie Radio 24/zz
--------------------------