Co autor miał na myśli, czyli jak uprościć komunikację między urzędem a petentem
Podpisana deklaracja współpracy na rzecz prostej komunikacji w urzędach przez Narodowy Instytut Samorządu Terytorialnego i pełnomocnika ds. małych i średnich przedsiębiorstw, ma na celu wprowadzenie prostego języka do urzędów gmin, miast i powiatów.
2019-01-11, 13:00
Posłuchaj
Jak tłumaczyła w radiowej Jedynce w rozmowie z Aleksandrą Tycner Sylwia Łukowska-Bulak z-ca dyrektora Narodowego Instytutu Samorządu Terytorialnego - chodzi o zachęcenie samorządów do komunikowania się z mieszkańcami w prosty i przystępny sposób, jeśli chodzi np. o tworzenie pism czy formularzy.
Jak dodała, prawie każdy z nas otrzymał z urzędu pismo, w które musiał się wielokrotnie wczytywać aby zrozumieć "co autor miał na myśli". Jej zdaniem pismo powinno zaczynać się od meritum a nie od opisywania podstawy prawnej i rozległych formułek prawnych.
Według Andżeliki Możdżanowskiej - wiceminister inwestycji i rozwoju - nie każdy jest np. specjalistą prawa budowlanego czy prawa administracyjnego, a jeśli odbiorca nie zrozumie treści otrzymanego dokumentu to przyjdzie do nadawcy, aby ten wyjaśnił o co chodzi.
Wiceminister dodała, że bardzo istotna jest szybkość działania w komunikacji między urzędem a odbiorcą.
REKLAMA
Forum na rzecz prostego języka "Prosto i kropka" zachęca do współpracy jak najwięcej instytucji. Formuła jest otwarta.
Sam pomysł jest ze wszech miar wart poparcia, bo czasami ma się wrażenie, że w urzędach mówi się jakąś zmutowaną odmianą polskiego, zrozumiałą dla wtajemniczonych.
Aleksandra Tycner, ak, NRG
REKLAMA