"Rządy Pieniądza": eksperci o krótkim terminie zgłoszenia do małego ZUS-u
Do korzystania z tzw. małego ZUS-u zgłosiło się prawie 130 tysięcy firm. Czasu na to było mało, bo termin minął 8 stycznia. W związku z tym pojawiły się sugestie, że ten termin powinien zostać wydłużony. Działania w tej sprawie planuje m.in. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw. O tym, czy firmy powinny mieć więcej czasu na zgłoszenie dyskutowali goście "Rządów Pieniądza" w Polskim Radiu 24.
2019-01-18, 10:59
Posłuchaj
Przemysław Kwiecień z X-Trade Brokers przyznał, że zastanawiał się nad tym, czy taki termin w ogóle powinien istnieć i czy przedsiębiorca nie powinien mieć prawa do zgłoszenia się do korzystania z preferencji w dowolnym momencie działalności.
- Nie bardzo widzę uzasadnienie, poza wygodą dla administracji, żeby na zgłoszenie było tylko dni na początku roku (...) Ta furtka powinna być cały czas otwarta - podkreślił.
Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej mówiła, że rozwiązanie, o którym mówił Przemysław Kwiecień, w obecnej byłoby "sensowniejsze", zwłaszcza że - jak wskazywała - faktury za grudzień mogą być wystawione do 15 stycznia, przez co termin do 8 stycznia na zgłoszenie się do małego ZUS-u jest dyskusyjny.
Kamil Maliszewski z mBanku nie odniósł się do kwestii terminu zgłoszeń, przyznał za to, że nie był zwolennikiem nowej ulgi. Wskazywał, że nowy program premiuje firmy, które dokładniej śledzą zmiany i lepiej orientują się na rynku. Dodał, że kolejne udogodnienia to ryzyko, że będzie coraz więcej firm "dryfujących od ulgi do ulgi".
REKLAMA
Gospodarzem audycji była Anna Grabowska.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, md
REKLAMA