Davos: Jair Bolsonaro szuka inwestorów dla Brazylii. "Obniżymy podatki i uprościmy przepisy"
Nowy prezydent Brazylii szuka inwestorów dla swojego kraju. Wystąpienie Jaira Bolsonaro w Davos było jednym z najpilniej śledzonych przemówień politycznych w czasie tegorocznego Światowego Forum Ekonomicznego.
2019-01-22, 20:23
Posłuchaj
Populistyczny i wywołujący kontrowersje prezydent został zaprzysiężony przed trzema tygodniami, a forum Davos było dla niego pierwszą okazją, by spotkać się z politykami i biznesmenami z całego świata.
Jair Bolsonaro wykorzystał swoje wystąpienie w Davos do promocji Brazylii. Zapowiedział reformy, które mają sprawić, by jego kraj stał się jednym z 50 najlepszych do inwestowania na świecie. - Obniżymy podatki i uprościmy przepisy, by ułatwić życie tym, którzy chcą produkować, być przedsiębiorcami, inwestować i tworzyć nowe miejsca pracy. Będziemy wspierać stabilność makroekonomiczną, szanując umowy, własność prywatną i balansując dochody rządowe - mówił Jair Bolsonaro w Davos.
Populistyczny prezydent był w ostatnich miesiącach często krytykowany za rasistowskie, seksistowskie i ksenofobiczne wypowiedzi. Obiecywał też otwarcie dostępu do broni i oddanie rolnikom części puszczy amazońskiej. W jego przemówieniu w Davos nie pojawiły się jednak żadne kontrowersyjne wątki.
Brazylia od kilku lat zmaga się z poważnym kryzysem gospodarczym. W ciągu pięciu lat wartość tamtejszej gospodarki spadła o 7 procent, a bezrobocie utrzymuje się obecnie na poziomie 12 procent. To właśnie zła sytuacja ekonomiczna była jednym z powodów zwycięstwa Jaira Bolsonaro w wyborach. W kampanii obiecał on między innymi odbudowę gospodarki i przyciągnięcie zagranicznych inwestorów.
REKLAMA
dcz
REKLAMA