Żółte kamizelki tworzą listę na wybory do europarlamentu

Na czele listy "gilets jaunes” (źółtych kamizelek) stoi rozpoznawalna we Francji Ingrid Levavasseur, 31-latka z Normandii, pracująca jako opiekunka, wychowująca samotnie dwójkę dzieci. Wśród pozostałych kandydatów są m.in. prawnik, menedżer, niepracująca matka zajmująca się wychowaniem dzieci. Pozostałe 69 osób ma wyłonić do 10 lutego głosowanie wśród aktywistów żółtych kamizelek.

Kandydujący określają się jako Zgromadzenie Inicjatywy Obywatelskiej (Ralliement d'initiative citoyenne, RIC). Do tej pory żółte kamizelki nie wyodrębniały jednego lidera. Na czele kampanii do PE stanie jednak aktywista Hayc Shahinyan. Jak podają media we Francji, ruch zamierza zebrać 700 tysięcy euro i do tej pory według Shahinyana ma już 10 procent tej sumy na kampanię. Ma zamiar wystawić kandydatów w kolejnych wyborach. 

Obecnie sondaże dają nowemu ruchowi 7,5  (ośrodek Ifop) do 13 procent poparcia (sondażownia Elabe).

Demonstracje żółtych kamizelek obserwujemy we Francji od listopada, określa się je jako najpoważniejszy ruch protestu od 1968 roku. W wielu miejscach dochodziło do starć z policją. Impulsem do narodzin ruchu były plany podwyżki podatków na paliwa. 

REKLAMA

Program RIC nie został jeszcze ujawniony. Grupa ta, jak cytują francuskie media, deklaruje "przekształcić gniew w ludzki projekt polityczny [...]. Nie chce dłużej cierpieć z powodu decyzji władz europejskich i dyktatu kast finansistów i technokratów, którzy zapomnieli o najważniejszych rzeczach: człowieku, solidarności i planecie". 

agkm