"Niezawisimaja Gazieta" krytycznie o perspektywach realizacji celów konferencji bliskowschodniej

Rosyjska "Niezawisimaja Gazieta" (NG) krytycznie ocenia perspektywy realizacji celów wytyczonych na ubiegłotygodniowej konferencji bliskowschodniej w Warszawie. Zdaniem dziennika forum zakończyło się "lekcjami do odrobienia", których termin wykonania jest nieznany.

2019-02-18, 10:21

"Niezawisimaja Gazieta" krytycznie o perspektywach realizacji celów konferencji bliskowschodniej
Konferencja bliskowschodnia w Warszawie: Mike Pence, Georgette Mosbacher, Keith Kellogg, Bartosz Cichocki, Mateusz Morawiecki, Joachim Brudziński i Jerzy Kwieciński . Foto: PAP/Piotr Nowak

Według gazety "na agendzie było wiele kwestii: od konfliktów regionalnych i sytuacji humanitarnej do terroryzmu i bezpieczeństwa regionalnego. Jednak od konstatacji faktów do rozwiązania problemów dystans jest ogromny".

Powiązany Artykuł

javad 1200.jpg
Szef MSZ Iranu krytykuje konferencję bliskowschodnią. "Obsesja ze strony USA"

Dziennik podkreśla, że "za najbardziej znaczące wydarzenie na konferencji uważano prezentację planu rozwiązania konfliktu pomiędzy Izraelem a Palestyną", przygotowywanego przez doradcę prezydenta USA Donalda Trumpa, Jareda Kushnera. Jednak "przedstawiono tylko zarysy dokumentu" - relacjonuje "Niezawisimaja Gazieta" i ocenia, że uczestników konferencji "spotkało rozczarowanie".

W podtytule materiału o konferencji bliskowschodniej "NG" zaznacza, że "bez Iranu i Palestyny rozwiązanie problemów regionu jest niemożliwe". Akcentuje krytykę konferencji ze strony Iranu i ocenia, iż spotkanie w Warszawie było "w istocie antyirańske". Podstawą krytyki ze strony Teheranu - pisze "NG" - "była nieobecność na konferencji kluczowych graczy w regionie: Rosji, Iranu, Turcji, Libanu i Palestyny".

Zdaniem gazety "nikt nie może powiedzieć", czy zapowiedziane na konferencji grupy robocze, mające pracować nad konkretnymi rozwiązaniami na rzecz pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, "staną się składowymi procesu warszawskiego". "NG" prognozuje, że w tej kwestii "wszystko będzie zależeć od Waszyngtonu". 

REKLAMA

mt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej