Ważą się losy ustawy "frankowej"

W Sejmie gorąca dyskusja o pomocy dla frankowiczów. Drugi dzień komisja finansów publicznych zajmuje się prezydenckim projektem, który liberalizuje warunki pomocy dla zadłużonych w kredyty mieszkaniowe i tworzy mechanizm odwalutowania.

2019-02-21, 15:45

Ważą się losy ustawy "frankowej"
zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock

Posłuchaj

Drugi dzień komisja finansów publicznych zajmuje się prezydenckim projektem, który liberalizuje warunki pomocy dla zadłużonych w kredyty mieszkaniowe i tworzy mechanizm odwalutowania. O szczegółach w radiowej Jedynce Marcin Jagiełowicz/Naczelna Redakcja Gospodarcza
+
Dodaj do playlisty

Projekt jako jedyny ma zielone światło od rządu choć całkowitego poparcia nie dają mu ani banki ani reprezentanci frankowiczów, którzy przed chwilą oburzeni wyszli z posiedzenia. 

Dyskusja toczy się wokół jedynej propozycji jaka pozostała na stole, czyli prezydenckiego projektu, który ma poparcie rządu. To wyważenie racji wszystkich stron. - Ta ustawa nie rozwiązuje wszystkich problemów, takimi cudotwórcami nie jesteśmy - mówił przewodniczący podkomisji do spraw ustaw frankowych Tadeusz Cymański.

Projekt przewiduje powstanie dwóch funduszów: wsparcia, z którego otrzymywać pomoc mają kredytobiorcy mający trudności z regulowaniem rat, oraz konwersji, z którego pieniądze mają trafić przewalutowania.

Pierwsze rozwiązanie jest adresowane do wszystkich kredytobiorców mieszkaniowych - nie tylko walutowych.

REKLAMA

W czasie rozpoczętych wczoraj obrad komisji największe kontrowersje budziło drugie rozwiązanie. Prezes Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz proponował przerwanie prac i dwa tygodnie konsultacji dla mechanizmu konwersji, ale komisja zdecydowała się pracować dalej. 

- Zaproponowałem konsultacje z komitetem stabilności finansowej oraz Kancelarią Prezydenta, żeby szukać optymalnego rozwiązania - dodał Pietraszkiewicz.

Dla banków fundusz konwersji to koszt nawet 3 mld złotych. Pomysł krytykowali też przedstawiciele Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu

- Jeśli kredytobiorca skorzysta z funduszu konwersji to jest jednoznaczne z uznaniem długu a to z kolei zamyka drogę do dochodzenia swoich praw przed sądem w sporze przeciwko bankom - mówiła Barbara Husiew, wiceprezes stowarzyszenia.

REKLAMA

Rozwiązania bronił przedstawiciel wnioskodawcy prezydencki minister Paweł Mucha. Jego zdaniem obowiązkowa wpłata na fundusz konwersji zmusi banki do zawierania korzystnych dla klientów warunków odwalutowania, bo w przeciwnym razie nie skorzystają z pieniędzy, które wnieśli do funduszu.

W funduszu konwersji nie będą uczestniczyć banki w postępowaniu naprawczym. To zła wiadomość dla klientów Idea Banku i Getin Noble Banku, ale zdaniem wnioskodawców banki mogą składać swoim klientom propozycje konwersji, bo dzięki temu wpłacą mniej do funduszu po wyjściu z postępowania naprawczego.

Czekamy na wyniki głosowania. Jeśli komisja przegłosuje prezydencki projekt to trafi on pod obrady Sejmu.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Marcin Jagiełowicz, kw 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej