Publicysta: PiS przedstawiło program, który buduje klasę średnią
Podczas konwencji prezes PiS zapowiedział wprowadzenie od 1 lipca 500+ od pierwszego dziecka. Podkreślił też, że PiS pomoże "młodym ludziom wchodzącym w życie". Zapowiedział, że dla młodych, do 26. roku życia nie będzie podatku PIT dla pracowników. Propozycje programowe PiS komentowali w PR24: Tadeusz Antoniak (działacz polonijny), Andrzej Rafał Potocki (tygodnik Sieci), Przemysław Harczuk (Do Rzeczy), Grzegorz Osiecki (Dziennik Gazeta Prawna) oraz działacz NSZZ "Solidarność" Andrzej Rozpłochowski.
2019-02-23, 15:03
Posłuchaj
Grzegorz Osiecki zaznaczył, że przekaz merytoryczny konwencji był silny. – To było uderzenie programowe skierowane w opozycję, próba zabrania tlenu, jeśli chodzi o jej postulaty. Platforma Obywatelska jeszcze w grudniu mówiła m.in. o 500+ na pierwsze dziecko, czy "trzynastce" emerytalnej, podobnie obietnice składał PSL. PiS nie tylko zapowiada realizację tych postulatów, ale jeszcze mówi, że zrobi to w tym roku – podkreślił.
Tadeusz Antoniak ocenił, że przez nowe propozycje PiS buduje w Polsce klasę średnią. – Widzę tutaj analogię z USA, które są silne właśnie klasą średnią. To jest program rozwoju nie tylko dla bogatych, jeśli część społeczeństwa przejdzie do klasy średniej to będą zakładali firmy i płacili podatki. Program społeczny, pomoc emerytom czy poszerzenie programu 500+ o środki dla pierwszego dziecka świadczy o tym, ze Polska pod radami PiS zrobiła duży krok i jeśli jesteśmy przodującym państwem w urlopie o dobrym rozwoju gospodarczym, to ten kierunek trzeba utrzymać -
Przemysław Harczuk zwracał uwagę na propozycje odnoszące się do przedsiębiorców. – Istotnym elementem jest obniżenie kosztów pracy. Pytanie, jak to zrobić. Dla mnie zabrakło wypowiedzi mówiącej o likwidacji albo ograniczeniu składki na ZUS, która jest zabójcza dla małych i średnich polskich firm – stwierdził.
Andrzej Rafał Potocki zauważył, że obóz Zjednoczonej Prawicy dość długo czekał z odpowiedzią na propozycje opozycji. – Od stycznia to opozycja dyktuje tempo narracji., mieliśmy konwencję Biedronia czy propozycje Koalicji Obywatelskiej - przypominał. Publicysta komentował także przystąpienie PSL do Koalicji Obywatelskiej. – Część bardziej konserwatywnych wyborców PSL, może nie być zadowolona z koalicji z partiami, które jawnie głoszą wojnę z kościołem, tak jak przedstawiciele Nowoczesnej, czy ścigające się z Biedroniem o poparcie ruchów LGBT. To może ich odstraszyć. Efekt synergii może nie wystąpić – mówił publicysta.
REKLAMA
Do konwencji Prawa i Sprawiedliwości odniósł się także działacz NSZZ "Solidarność" Andrzej Rozpłochowski. - Najpiękniejsze programy same z siebie nie tworzą dobra, dobrobytu. Wszystko zależy od ludzi. Jak powiedział prezes PiS, wszystko zależy od nas - i najbliższe wybory, i cała nasza przyszłość. Wszystko zależy od tego, jak ludzie będą to realizowali i włączali się w tworzenie dobra. Program zaprezentowany na dzisiejszej konwencji podtrzymuje nadzieje uczciwych, zwyczajnych Polaków na to, że zobaczą europejskość nie w wydaniu LGBT, nie w paradach i seksualizacji małych dzieci, ale w swoich portfelach, miejscach pracy i na ulicach – powiedział gość PR24.
Jarosław Kaczyński zapowiedział także "trzynastkę" w postaci najniższej emerytury - 1100 zł - dla każdego emeryta. "Zrobimy to w tym roku, i zrobimy wszystko, żeby uczynić to także w przyszłym i w następnym" - zadeklarował Kaczyński. Jak dodał, pomoc ta ma być wypłacana od maja. Podkreślił, że pomoc emerytom ma być elementem zmniejszania różnic majątkowych w polskim społeczeństwie. Lider PiS zadeklarował też przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych, aby podwoić liczbę przejechanych kilometrów do jednego miliarda z pół miliarda obecnie.
Rozmawiał Tadeusz Płużański
Więcej w zapisie audycji
REKLAMA
PR24/ka
____________________
Data emisji: 23.02.2019
Godzina emisji: 13:45, 13:13, 14:05
REKLAMA