ACTA2 budzą obawy o wolność słowa i ograniczenia w dostępie do treści w internecie
Aż 86 proc. polskich internautów uważa, że Parlament Europejski wprowadzając zmiany w obszarze prawa autorskiego powinien uwzględnić ochronę praw użytkowników oraz wolność słowa w internecie - wynika z badania ARC Rynek i Opinia.
2019-03-19, 07:25
Zdecydowana większość badanych obawia się, że nowe prawo, zwane potocznie ACTA2, ograniczy wolność do swobodnego dostępu do treści w internecie i zagrozi wolności słowa, np. poprzez nałożony na platformy internetowe obowiązek filtrowania treści.
Kontrowersyjna dyrektywa
Badanie przeprowadzono w związku ze zbliżającym się głosowaniem w Parlamencie Europejskim nad Dyrektywą w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym.
Projektowane prawo wzbudza wiele kontrowersji, głównie ze względu na dwa artykuły - 11, który wprowadza tzw. podatek od linków oraz art. 13, który nakazuje obowiązek filtrowania treści pod względem praw autorskich. Przeciwko tym zapisom protestują liczne środowiska pozarządowe, biznesowe, konsumenckie, start-upowe, naukowe, akademickie i studenckie.
Z sondażu, który został przeprowadzony w marcu przez ośrodek ARC Rynek i Opinia z inicjatywy Związku Cyfrowa Polska i Fundacji Centrum Cyfrowe, wynika, że większość polskich internautów zgadza się z pojawiającymi się zastrzeżeniami wobec Dyrektywy i ocenia, że nowe unijne przepisy nie zostały w wystarczającym stopniu skonsultowane z wszystkimi zainteresowanymi stronami.
REKLAMA
Wolność słowa w internecie zagrożona?
Zaledwie 5 proc. badanych uważa, że ten aspekt został omówiony publicznie na poziomie dostatecznym.
Zdecydowana większość respondentów przyznaje, że wprowadzenie reformy ingeruje w prawa wolności internautów. 79 proc. respondentów z grupy badanych posiadających wiedzę o ACTA2 ocenia, że nowe prawo ograniczy wolność do swobodnego dostępu do treści w intrenecie. 17 proc. jest przeciwnego zdania - wynika z badania.
Również zdecydowana większość, bo aż 75 proc. badanych obawia się, że przepisy dotyczące prawa autorskiego zagrożą wolności słowa, np. poprzez nałożony na platformy internetowe obowiązek filtrowania treści. Tylko 16 proc. nie widzi takiego zagrożenia.
ak, NRG
REKLAMA
REKLAMA