Jan Piekło: społeczeństwo ukraińskie zakładnikiem walki pomiędzy dwoma oligarchami
- Wołodymyr Zełenski, który deklaruje wojnę przeciwko oligarchom jest właściiwe produktem oligarchów. Jest współpracownikiem Ihora Kołomojskiego - tłumaczył w Polskim Radiu 24 były ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło.
2019-04-21, 16:35
Posłuchaj
Według sondaży Ukraina wybierze w niedzielę na prezydenta 41-letniego aktora komediowego, Wołodymyra Zełenskiego, pozbawiając władzy obecnego przywódcę Petra Poroszenkę ( przyp. red. jest również właścicielem produkującego słodycze koncernu Roshen i jednym z nabogatszych Ukraińców). Jeśli tak się stanie, to największym zwycięzcą wyborów może okazać się Ihor Kołomojski, który stoi za komikiem. 52-letni oligarcha, który ma duże udziały w mediach, firmach metalurgicznych i lotniczych jest oskarżany przez rząd o sprzeniewierzenie ponad pięciu miliardów dolarów z największego w kraju Privatbanku, który należał do niego przed przymusową nacjonalizacją w 2016 roku.
- To jest tak, jakby społeczeństwo ukraińskie stało się zakładnikiem walki pomiędzy dwoma oligarchami. Nie ulega wątpliwości, że Zełenski jest kreacją Kołomojskiego - tłumaczył Jan Piekło.
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że Kołomojski mianowany w marcu 2014 roku gubernatorem swojego rodzimego regionu dniepropietrowskiego we wschodniej Ukrainie, odegrał ważną rolę w powstrzymaniu rosyjskiej agresji, wydając ponad 10 milionów dolarów na stworzenie "batalionu Dnipro", który skutecznie obronił region przed separatystyczną rebelią. - Natomiast jego ostatnie wypowiedzi mogą budzić wątpliwości. Pojawia się w nich wątek umowy, zgody z Rosją. Stwierdzenie, że w Donbasie walczą powstańcy - powiedział były ambasador RP na Ukrainie.
Sondaże exit poll po zakończeniu wyborów prezydenckich na Ukrainie poznamy w niedzielę tuż po godz. 19.00.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Data emisji: 21.04
Godzina emisji: 15.17
PR24
REKLAMA
REKLAMA