KSW 48: wychudzony Łukasz Jurkowski nie chce wracać do przeszłości. "Liczy się to, co przede mną"

W nowym KSW Cross Fight Gymie w Eurocentrum Office Complex przy Alejach Jerozolimskich w Warszawie odbył się oficjalny trening medialny przed galą KSW 48. Fani MMA mogli zobaczyć, jak przed galą, która w sobotę 27 kwietnia odbędzie się w Lublinie, prezentują się zawodnicy. W treningu wzięli udział uczestnicy trzech głównych pojedynków: Roman Szymański, Łukasz Jurkowski, Stjepan Bekavać, Gracjan Szadziński i Marian Ziółkowski, a także debiutujący w KSW Filip Pejić i Hubert Szymajda.

Na KSW 48 do klatki organizacji powróci legenda MMA nad Wisłą, Łukasz Jurkowski i zmierzy się w rewanżowym boju ze Stjepanem Bekavacem, który wiele lat temu pokonał go w Chorwacji. Teraz jednak popularny "Juras” zawalczy ze Stjepanem w Polsce i będzie chciał odpłacić mu za tamtą przegraną. Wówczas w trakcie walki zerwał torebkę w stawie skokowym, co zakończyło starcie technicznym nokautem. 

Po latach "Juras" podkreśla jednak, że to, co było 14 lat temu nie ma znaczenia. - Teraz jest nowy rozdział, liczy się to, co przede mną i już się nie mogę doczekać soboty, jestem bardzo pozytywnie naładowany przez starciem ze Stjepą - powiedział "Juras", który przed starciem z Chorwatem prezentuje się świetnie.   

"Juras" do tej pory stoczył 27 pojedynków, zwyciężając 16 z nich. Przed rewanżem z Chorwatem legenda polskiego MMA zabrała głos na temat swoich marzeń i dalszej kariery. "Juras" zwrócił się też do hejterów. 

REKLAMA

"20 lat poświęceń, wyrzeczeń, bólu, radości, sukcesów, spełnienia. Sport dał mi lepsze życie i spełnia moje marzenia. Prawdopodobnie to boli najbardziej tych, którzy życzą mi wszystkiego najgorszego ale mam mały komunikat: Juras ma się dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Czuje się sportowo spełniony, a życiowo jeszcze wiele fajnych chwil przede mną. Sobotnia walka jest dla mnie kolejną nagrodą od życia" - napisał na Facebooku Łukasz Jurkowski, a podczas rozmowy z dziennikarzami tuż po treningu skomentował ten emocjonalny wpis.

Po treningu rozmawialiśmy także ze skupionym Marianem Ziółkowskim, który na KSW 48 zmierzy się z Gracjanem Szadzińskim. Na gali w Lublinie "Golden Boy" chce zaskoczyć rywala i kibiców. - Fajnie byłoby pokonać go w jego własnej grze - mówi zawodnik.

Karta główna:

93 kg/205 lb: Łukasz Jurkowski (16-11) vs. Stjepan Bekavac (19-9)
70,3 kg/155 lb: Gracjan Szadziński (8-2) vs. Marian Ziółkowski (20-7-1)
65,8 kg/145 lb: Filip Wolański (11-3) vs. Filip Pejić (13-2-2)
77,1 kg/170 lb: Michał Michalski (6-4) vs. Savo Lazić (10-4)
83,9 kg/185 lb: Cezary Kęsik (8-0) vs. Jakub Kamieniarz (7-5)
70,3 kg/155 lb: Hubert Szymajda (8-2) vs. Shamil Musaev (12-0)
61,2 kg/135 lb: Sebastian Przybysz (4-2) vs. Bogdan Barbu (15-9)

ah, PolskieRadio24.pl 

REKLAMA