Formuła 1: Williams nie chce przeprowadzać rewolucji. "Skupiamy się na ludziach, którzy są z nami"
Claire Williams, szefowa zespołu Formuły 1, którego kierowcą jest Robert Kubica, potwierdziła, że team nie szuka nowego personelu technicznego. "Musimy lepiej wykorzystać potencjał tych, którzy obecnie są z nami. Oni znają najlepiej nasze problemy" - dodała.
2019-05-11, 13:01
W 2019 roku kierowcy rywalizują w 70. sezonie mistrzostw świata Formuły 1. Po ośmiu latach przerwy wraca jedyny polski kierowca w historii F1 Robert Kubica. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na torach.
Powiązany Artykuł

F1 - ROBERT KUBICA W WILLIAMSIE - Serwis specjalny
- Wszyscy sądzą, że poszukujemy wielu nowych pracowników, ale tak wcale nie jest. Powtarzam, że obecnie nasze struktury, szukamy możliwości poprawienia ich efektywności. W ten sposób chcemy uniknąć "nierozważnych decyzji kadrowych", które być może nic nie poprawią. Skupiamy się wyłącznie na ludziach, którzy są z nami. Mamy ich bardzo wielu w Williamsie, to wykwalifikowana grupa inżynierów aerodynamików, bardzo dobrze prowadzą zespół. Ja osobiście mam do nich pełne zaufanie - powiedziała Williams w wywiadzie dla portalu autosport.com.
Z Williamsa w ostatnim czasie odeszło kilku doświadczonych inżynierów. Wśród nich był Paddy Lowe, którego obarczono pełną odpowiedzialnością za bardzo duże problemy podczas testów przedsezonowych w Barcelonie, gdzie ekipa Williamsa jako jedyna nie była w stanie sprawdzić przygotowania bolidu do sezonu.
Lowe'a w ekipie zastąpił były dyrektor techniczny zespołu Patrick Head.
REKLAMA
- Zna zespół, jest teraz naszym doradcą. On wie co robi, choć przez pewien czas nie było go w Formule. Ale przecież podstawy projektowania samochodów nie uległy zmianie. Jest naszym przewodnikiem, to wzmacnia morale ekipy - zaznaczyła szefowa teamu.
Dodała, że w ostatnich tygodniach zespół poczynił spore postępy dotyczące aerodynamiki bolidu i że finalizowane są prace nad poprawieniem skuteczności docisku.
- Ten proces trwa, wydaje się, że testy potwierdzają nasz dobry kierunek - zauważyła.
REKLAMA
Piątkowe treningi przed Grand Prix Hiszpanii wykazały jednak, że nadal występują problemy z hamulcami. Kubica pytany o skuteczność pakietu zmian, jakie zostały wprowadzone do bolidu przed niedzielnym wyścigiem w Barcelonie, nie tryskał optymizmem.
- Mówiąc szczerze nie spodziewam się, abym miał w bolidzie tak znaczące poprawki, by poczuć wielką różnicę względem poprzednich wyścigów - przyznał Polak.
ps
REKLAMA
REKLAMA