Polskie centrum lobbingowe w Brukseli. Czy okaże się skutecznym narzędziem polskiej dyplomacji?
Premier Mateusz Morawiecki otworzył w Brukseli centrum lobbingowe dla polskiego biznesu. Nowy ośrodek ma dać naszemu krajowi większy wpływ na podejmowane decyzje w Unii Europejskiej. O głównych zasadach działalności centrum oraz mówił w Polskim Radiu 24 Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych.
2019-05-16, 20:30
Posłuchaj
Premier Mateusz Morawiecki przyznał, że jeśli chodzi o lobbing, to nasz kraj ma jeszcze wiele do zrobienia. Dodał, że Polska chce mieć mocne mechanizmy wpływania na prawodawstwo w Brukseli.
Centrum lobbingowe ma być wsparciem zarówno dla film państwowych, jak i prywatnych, chcących rozpocząć swoją działalność w Brukseli. Biznes tworzący hub będzie płacił na jego utrzymanie. W zamian, oprócz wsparcia logistycznego, otrzyma także pomoc merytoryczną.
– Chcielibyśmy, aby dzięki nowo otwartej placówce mali i średni przedsiębiorcy mogli liczyć na mocniejsze wsparcie nie tylko lobbingowe, ale również techniczne i organizacyjne w swojej działalności. Będzie można w nim uzyskać również poradę w kwestiach formalnych. Ma to być akcelerator naszej kreatywności i przedsiębiorczości w Brukseli, gdzie dużo się dzieje, a my chcielibyśmy, aby odbywało się to z udziałem polskich przedsiębiorców – podkreślił Szymon Szynkowski vel Sęk.
W Brukseli, gdzie tworzone są unijne przepisy, bardzo ważna jest obecność przedstawicieli firm, regionów czy organizacji. Do dobrowolnego unijnego rejestru lobbystów jest wpisanych nieco ponad sto polskich firm – na prawie 12 tys. oficjalnie zgłoszonych. W rzeczywistości na stałe i w sposób zorganizowany w Brukseli działa najwyżej kilkanaście polskich firm. Z Niemiec i Francji jest ich po kilkaset.
REKLAMA
Audycję "Świat w powiększeniu" prowadził Piotr Pogorzelski.
IAR/Polskie Radio 24/db
------------------------------------
Data emisji: 16.05.2019
Godzina emisji: 19.47
REKLAMA