Afera GetBacku: pierwszy akt oskarżenia w lipcu
Pierwszy akt oskarżenia przeciwko podejrzanym w sprawie GetBacku skierujemy do sądu w lipcu - zapowiedział podczas posiedzenia specjalnej podkomisji sejmowej prokurator Prokuratury Krajowej Janusz Grzyb.
2019-05-30, 17:02
Prokurator powiedział, że w trakcie śledztwa prowadzonego w spółce GetBack ustalono, że stwierdzono, że "początkowo Idea Bank prowadził sprzedaż obligacji GetBack bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego".
Motyw: osiągnięcie korzyści majątkowych
Wskazał, że papiery te sprzedawano pod pozorem zawierania umów na lokaty bankowe, nie informując klientów "co do gwarancji zysku i bezpieczeństwa inwestycji". Zaznaczył, że motywem działania sprawców było osiągnięcie korzyści majątkowych z tytułu prowizji.
Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że w efekcie takiej działalności doprowadzono do strat 470 klientów na kwotę 91 mln 120 tys. zł. Zaznaczył jednak, że liczba porzywdzonych rośnie, ponieważ prokuratura cały czas przesłuchuje kolejne osoby. Obecnie - jak zaznaczył może to być "nawet 700 osób".
Kto usłyszał zarzuty?
Zarzuty przedstawiono m.in byłym prezesom Idea Banku Jarosławowi A. i Tobiaszowi M. oraz pozostałym członkom zarządu. Zarzuty usłyszało również kilku dyrektorów departamentów banku, radca prawny, 13 pracowników, a także sześć osób, powiązanych z innymi podmiotami, które sprzedawały obligacje GetBanku.
Grzyb negatywnie ocenił też decyzje sądów, które uchyliły areszt tymczasowy wobec niektórych podejrzanych.
Prokuratura: za niskie poręczenia
REKLAMA
- Na wolności mogą oni bez trudu podjąć próbę zatarcia wszystkich dowodów (...), ukrycia majątku - wskazał.
Zaznaczył też, że poręcznie majątkowe, które ustalono "było rażąco niskie w porównaniu do rzeczywistych strat pokrzywdzonych oraz majątku podejrzanych".
PAP, ak, NRG
REKLAMA