Witold Roman: siatkarki idą po swoje, po mecze w grupie finałowej
- Dziewczyny stworzyły kolektyw, zaskakują mnie. Już nabrały chęci i są głodne zwycięstw - mówił w Polskim Radiu 24 Witold Roman, były środkowy reprezentacji Polski o występach polskich siatkarek w Lidze Narodów.
2019-06-07, 21:01
Posłuchaj
W swoim dziewiątym meczu Ligi Narodów siatkarek rozgrywanym w Kortrijk w Belgii, Polki wygrały z Rosjankami 3:2 (25:23, 24:26, 25:27, 25:20, 15:9) Drużynę "Biało-czerwonych" do zwycięstwa poprowadziła Malwina Smarzek, która zdobyła 33 punkty.
Witold Roman przypomniał, że przyzwyczailiśmy się do tego, iż to siatkarze sprawiali nam niespodzianki. - Nasza chlubna historia ostatnich lat w siatkówce rozpoczęła się od sukcesów "złotek". Ostatnie lata to jednak dominacja siatkówki męskiej. Jednak teraz dziewczyny naprawdę prezentują się znakomicie. Jestem ciekaw gdzie skończą swój marsz. Na razie bardzo agresywnie i mocno idą jak po swoje, po mecze w grupie finałowej - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Podkreślił również, że siatkarki radzą sobie z presją wyniku. - Ten zespół mógłby grać, jakby był na dorobku, czyli co się uda i tak będzie dobrze. Tymczasem one już znają swoją wartość. Poznały również smak zwycięstw. Starają się zrobić wszystko, żeby pokazać, że kilka lat, które były inwestycją w ten zespół będą odpłacać bardzo dobrymi wynikami - podkreślił Witold Roman.
W następnym spotkaniu Polki zagrają z Chinkami. Ten mecz we wtorek 11 czerwca.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Maciej Nowak.
Data emisji: 7.07
Godzina emisji: 19.33
REKLAMA
PR24
Polecane
REKLAMA