Nie żyje legenda Skry Bełchatów. Miguel Falasca zmarł na zawał serca podczas wesela
Były siatkarz i trener, mistrz Europy oraz mistrz Polski w barwach Skry Bełchatów Hiszpan Miguel Angel Falasca zmarł na zawał serca – poinformował Hiszpański Komitet Olimpijski. Miał 46 lat.
2019-06-22, 12:53
Falasca był szkoleniowcem żeńskiej drużyny Saugella Monza. Jak informują hiszpańskie media zmarł podczas uroczystości weselnych swojego asystenta. Tragiczne okoliczności śmierci siatkarza opisał mediom jego kolega z parkietu Jose Luis Molto. Poinformował, że Falasca zmarł w pokoju hotelowym.
– Nasze myśli i wsparcie są z całą rodziną hiszpańskiej siatkówki i bliskimi oraz przyjaciółmi Miguela. Był członkiem najlepszej generacji w historii dyscypliny w naszym kraju. Niech spoczywa w pokoju – powiedział prezes Hiszpańskiego Komitetu Olimpijskiego, Alejandro Blanco.
Falasca urodził się w argentyńskiej Mendozie (ojciec był Argentyńczykiem, matka Hiszpanką). Grał jako rozgrywający w reprezentacji Hiszpanii. Przed 12 laty sięgnął z nią po mistrzostwo Europy. W kolejnym sezonie przyjechał do Polski, w barwach Skry Bełchatów wywalczył mistrzostwo kraju w 2009, 2010 i 2011 roku. W Bełchatowie rozpoczął trenerską karierę i zdobył z drużyną mistrzostwo Polski w 2014 roku.
Już w pierwszym sezonie pracy wywalczył z bełchatowską drużyną ósme w historii klubu mistrzostwo Polski. W drugim sezonie prowadzony przez niego zespół zdobył brąz i Superpuchar, a w kolejnym - Puchar Polski. Skra bardzo dobrze spisywała się także w Lidze Mistrzów. Z klubu odszedł w 2016 roku, a potem był trenerem m.in. kadry Czech.
Falasca był żonaty, miał dwoje dzieci.
REKLAMA
(ah)
REKLAMA