Internauci nt. wpisu Aleksandry Dulkiewicz. "Są jakieś granice"

"Wojna rozpoczęła się w Gdańsku 25 czerwca 1939 r.? A my głupi przez dekady pisaliśmy w podręcznikach 1 września"; "Nie chcę bagatelizować wojny, ale czy to znaczy, że już po wakacjach?". W ten sposób internauci odnoszą się do wpisu prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

2019-06-26, 09:46

Internauci nt. wpisu Aleksandry Dulkiewicz. "Są jakieś granice"

Prezydent Gdańska odniosła się na Twitterze do przypadającej niedługo 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W swoim wpisie nie wspomniała tych, którzy za jej wybuch i nieszczęścia milionów osób byli odpowiedzialni.

"W Gdańsku 80 lat temu rozpoczęła się II wojna światowa, która przyniosła reżim i zniewolenie, ale też tu dzięki solidarnej postawie wielu rozpoczęły się przemiany demokratyczne w Polsce..." - napisała Aleksandra Dulkiewicz.

Powiązany Artykuł

beata mazurek 1200 pap.jpg
"Szkodzi Polsce i wpisuje się w politykę historyczną Niemiec". Beata Mazurek o wpisie Aleksandry Dulkiewicz

Do sprawy odniosła się między innymi była rzecznik PiS, obecnie europosłanka Beata Mazurek."Wiceprezydent Grzelak bezczelnie insynuował Polakom niegodne zachowanie. Dulkiewicz pominęła Niemców jako sprawców II wojny światowej. Ignorancja, głupota, polityczna kalkulacja, serwilizm? Relatywizowanie przez nich historii szkodzi Polsce i wpisuje się w polit. historyczną Niemiec" - napisała Beata Mazurek.

Kontrowersyjna wypowiedź zastępcy prezydent Gdańska

- Na początku było słowo, złe słowo. Słowo jednego przeciwko drugiemu. I to złe słowo było Polaka przeciwko innemu narodowi, Niemca przeciwko innemu narodowi. Europa została tym złym słowem podzielona - mówił Piotr Grzelak.

REKLAMA

Wiceprezydent Gdańska zestawił też postać 10-letniej Erwiny Barzychowskiej - wychowanki dozorcy opiekującego się budynkiem Poczty Polskiej w Gdańsku - oraz anonimowej niemieckiej dziewczynki, która podczas alianckich nalotów na Berlin znosiła do schronu swój domek dla lalek. Nie wspomniał jednak o tym, że Polka została oblana benzyną lub benzolem i podpalona żywcem przez Niemców z zemsty za bohaterską obronę Poczty Polskiej.

Piotr Grzelak przeprosił później za swoje słowa. - W żadnym wypadku nikt nie podważa tego, kto jest odpowiedzialny za II wojnę światową, że jest to III Rzesza i w drugiej części Związek Radziecki. Natomiast mówię o tym, że dzisiaj jesteśmy odpowiedzialni za to, żeby Europa pozostała zjednoczona, żeby ta tragedia już się nie powtórzyła - tłumaczył.

Wpis Aleksandry Dulkiewicz spotkał się z krytyką internautów

Wtorkowy wpis prezydent Gdańska wywołał falę negatywnych komentarzy. Głos zabrał między innymi publicysta Maciej Świrski. "Pytanie, czy bredzenie Pani Prezydent Gdańska widoczne w załączonym screenie jej twita, wynika z nieuctwa, czy też jest to intencjonalne wypieranie faktów na temat IIWŚ i jak ognia unikanie słowa »Niemcy«? Egzegeza tego jest trudna, ale nie niemożliwa. Ma ktoś jakieś pomysły?" - zapytał na Twitterze.

"Wojna rozpoczęła się w Gdańsku 25 czerwca 1939 r.? A my głupi przez dekady pisaliśmy w podręcznikach 1 września" - zwrócil też uwagę dziennikarz "Do Rzeczy" Marcin Makowski.

REKLAMA

Wpis Aleksandy Dulkiewicz wywołał falę kpin i komentarzy w sieci.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej