Paweł Badzio o zwolnieniu pracownika IKEI: dochodzi do paranoi
- Dochodzi do paranoi, kiedy czytamy o "obowiązku włączenia" ideologii LGBT w pracę zawodową. To przypomina hasła komunistyczne - przekonywał w "Debacie dnia Polskiego Radia 24" Paweł Badzio z "Gazety Obywatelskiej". W "Debacie dnia" wziął także udział Miłosz Manasterski z Agencji Informacyjnej.
2019-06-28, 19:46
Posłuchaj
Goście Polskiego Radia 24 skomentowali informacje o zwolnieniu pracownika IKEI, po tym, jak sprzeciwił się on nakłanianiu przez kierownictwo firmy swoich podwładnych do udziału w akcji promocyjnej środowisk LGBT. Mówili też o doniesieniach "Super Expresu", który pisał o zachęcaniu przez firmę Volvo swych pracowników do zostania członkiem społeczności LGBTQ+ w Volvo lub zostania sojusznikiem tej społeczności.
Powiązany Artykuł
IKEA zwolniła za stosunek do LGBT. Pracownik zdradza szczegóły
Paweł Badzio: IKEA łamie prawo
- Jeżeli potężne koncerny, jak IKEA, czy Volvo, mają w swojej historii wstydliwe rzeczy, to chcą załapać się na trendy egalitaryzmu, które będą ich niosły - dodał. W jego opinii, "IKEA łamie art. 10. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który głosi, że każdy ma prawo do głoszenia własnych opinii".
Paweł Badzio przytoczył w tym kontekście epizod z biografii założyciela IKEI, Invgvara Kamprada, który sympatyzował ze szwedzkim ruchem profaszystowskim.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Dorota Olko (Lewica Razem): pracownika zwolniono za określone słowa
- Dochodzi do paranoi, kiedy czytamy o "obowiązku włączenia" ideologii LGBT w pracę zawodową. To przypomina hasła komunistyczne -zaznaczył.
Zdaniem Miłosza Manasterskiego, działanie IKEI i Volvo i jest przykładem złego rozumienia strategii odpowiedzialności społecznej, tak zwanego CSR, Corporate Social Responsibility. - W przypadku zachodnich koncernów widać, że chcą one uczyć i edukować pracowników - przekonywał.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Zbigniew Ziobro ws. zwolnionego pracownika IKEI: prokuratura zbada sprawę
REKLAMA
Goście Polskiego Radia 24 komentowali też historyczne wydarzenia 1956 roku w Poznaniu.
Poznań 1956 "drugim Westerplatte"
Zdaniem Pawła Badzio, tamte wydarzenia można określił mianem "powstania" przeciw komunistycznym władzom. - To byli ludzie, którzy mieli doświadczenie z bronią, pokolenie wojenne. Hasło "chleba" zamieniło się w protest o charakterze politycznym - mówił publicysta.
- Utrzymywanie Polski w ryzach wymagało stałego czuwania od władz PRL - wtórował Miłosz Manasterski. - Wydarzenia z Poznania 1956 roku to kolejny z przykładów polskiej niezłomności, woli walki o wolność i prawo do godnego życia. To było takie drugie polskie Westerplatte - dodał Miłosz Manasterski.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Premier: odwaga tysięcy poznaniaków odcisnęła ogromne piętno na losach Polski
REKLAMA
Zachęcamy do wysłuchania całej "Debaty dnia" Polskiego Radia 24.
***
Debatę prowadził: Krzysztof Świątek
Gośćmi byli: Paweł Badzio ("Gazeta Obywatelska"), Miłosz Manasterski (Agencja Informacyjna)
REKLAMA
Data emisji: 28.06.19
Godzina emisji: 18.06
mbl
REKLAMA