Kowalczyk: środki UE na Czyste powietrze nie zostały utracone
Żadne środki europejskie na program antysmogowy Czyste powietrze nie zostały i nie zostaną utracone - podkreślił na wtorkowej konferencji minister środowiska Henryk Kowalczyk. Dodał, że do tej pory chętni złożyli 63 tys. wniosków o dofinansowanie m.in. termomodernizacji, przy wykorzystaniu środków krajowych.
2019-07-02, 17:20
Posłuchaj
Minister podkreślił, że nieprawdziwe są informacje medialne jakoby Polska utraciła pieniądze unijne na realizację programu Czyste powietrze.
IAR
Środki z UE na Czyste powietrze nie są zagrożone
− Żadne środki europejskie zagrożone nie są. Żadne środki nie zostały i nie zostaną utracone - powiedział.
Obecnie program opiera się o środki krajowe
Szef resortu środowiska przypomniał, że na razie program jest realizowany ze środków własnych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Dodatkowe pieniądze - dodał - będą pochodziły z termomodernizacyjnej ulgi podatkowej, która obowiązuje od początku br. Według Kowalczyka środki z tego tytułu są szacowane na ok. 20 mld zł.
Polska chce, aby w przyszłej perspektywie wykorzystać na program środki Unii
Przyznał, że w przyszłej perspektywie, Polska chce, by w program włączone zostały również pieniądze unijne. Zdaniem ministra może się tak stać od 2022 roku. "Jesteśmy w stałym kontakcie z KE (...) to wstępna faza rozmów" - dodał.
W sprawie środków UE na Czyste powietrze trwają negocjacje
Kowalczyk dodał, że za negocjowanie środków unijnych odpowiada szef resortu inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Poinformował, że w przyszłym tygodniu ma się spotkać w tej sprawie z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
Dotychczas złożono 63 tys. wniosków do NFOŚiGW, z czego zaakceptowano 26 tys. wniosków
Minister wyjaśnił, że do tej pory chcący skorzystać z dotacji i pożyczek na termomodernizację domów i wymianę źródeł ciepła złożyli ponad 63 tys. wniosków na 4,4 mld zł. "Z tego wydano 26 tys. decyzji pozytywnych, podpisano umowy na ponad 300 mln zł" - wskazał.
Dodał, że w regulaminie programu Czyste Powietrze jest 90 dni na rozpatrzenie wniosków. "Nie stwierdziłem, aby którykolwiek wojewódzki fundusz ochrony środowiska i gospodarki wodnej przekroczył ten 90-dniowy okres rozpatrywania wniosków" - zaznaczył.
Program będzie dystrybuowany również przez samorządy
Minister Kowalczyk podkreślił, że rząd poszerza "kanały dystrybucji tego programu". Kolejnym mają być samorządy.
REKLAMA
− Te działania już zostały podjęte. W lipcu w sposób pilotażowy włączymy w to samorządy. Na zasadzie dobrowolności zgłosiło się ponad 600 samorządów - zaznaczył.
Jak mówił, z tymi samorządami będą podpisane porozumienia, a ich przedstawiciele będą "przyjmować wnioski, pomagać je wypełniać, wstępnie weryfikować i będą w roboczym kontakcie z beneficjentami" programu.
Zdaniem Kowalczyka, gminy w realizację programu miałyby się zacząć włączać od połowy lipca.
Do programu włączą się też gminy, trwają prace nad włączeniem banków
Szef MŚ poinformował ponadto, że trwają prace nad włączeniem banków komercyjnych w program.
− Tutaj sprawa jest trudniejsza, bo musimy mieć podstawy prawne do tego, by zlecić to bankom, aby przebiegało to sprawnie i z troską o pieniądze publiczne. Nie są one tak szybkie jak w przypadku samorządów (p[race - PAP), ale na pewno dojdą do skutku" - powiedział.
Włączenie banków i samorządów w sieć dystrybucji programu Czyste powietrze to jedne z rekomendacji Banku Światowego oraz KE, by usprawnić realizację programu.
Minister zapewnia, że do końca roku będzie 100 tys. wniosków o wsparcie w ramach programu
Kowalczyk pytany przez dziennikarzy, czy jest zadowolony z tempa realizacji programu przyznał, że niezadowolona jest z tego KE, natomiast on sam się z tym nie zgadza. Zaznaczył, że program zaczął działać od września ub.r. i na początku tempo jego realizacji zawsze jest mniejsze. Ocenił, że po włączeniu samorządów, program przyspieszy i ponad 100 tys. wniosków na koniec 2019 roku jest możliwe, co będzie - według niego - "dość przyzwoitym wynikiem".
Dodał, że w kolejnych latach liczba obsługiwanych beneficjentów na pewno będzie się zwiększać.
Minister na konferencji potwierdził, że ws. programu doszło we wtorek do spotkania jego oraz ministra rozwoju i inwestycji Jerzego Kwiecińskiego z wicepremierem Jackiem Sasinem. Wyjaśnił, że przedstawił przedstawicielowi KPRM informacje, jakie później przekazał dziennikarzom na konferencji. Minister Kwieciński informował natomiast o kolejnych spotkaniach z KE - relacjonował.
Kowalczyk dodał, że planowane na 4 lipca spotkanie z przedstawicielami Komisji zostało na razie odwołane, a negocjacje będą się toczyły na "wyższym szczeblu".
PAP, jk
REKLAMA
REKLAMA