34 rannych w burzy w Tatrach wciąż w małopolskich szpitalach

W wyniku wczorajszej burzy w Tatrach zmarły cztery osoby, a 157 trafiło do szpitali - powiedział naczelnik TOPR Jan Krzysztof. 34 poszkodowane osoby wciąż przebywają w szpitalach w Zakopanem, Nowym Targu, Limanowej, Myślenicach i Suchej Beskidzkiej, a także w dwóch szpitalach w Krakowie. 

2019-08-23, 07:33

34 rannych w burzy w Tatrach wciąż w małopolskich szpitalach

Posłuchaj

Piotr Ćwik, wojewoda małopolski: 16 osób nie wróciło do hoteli i pensjonatów, udało się zlokalizować siedem z nich (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • W szpitalach pozostają 34 osoby ranne w nawałnicy, jaka w czwartek przeszła w Tatrach
  • Poszkodowanych zostało w sumie 140 osób
  • Burza zabiła też cztery osoby, w tym dwoje dzieci
  • Rażenia nastąpiły głównie w okolicach Giewontu
  • W akcji uczestniczyło TOPR i 13 karetek pogotowia

Powiązany Artykuł

Powiązany Artykuł

Powiązany Artykuł

Ratownicy TOPR będą dziś przeczesywać Tatry w poszukiwaniu osób, które mogą potrzebować pomocy. 

Ranni w szpitalach

W szpitalach wciąż przebywają 34 osoby. Rannych przyjęły krakowskie Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Prokocimiu, Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera w Krakowie oraz 5. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką.

>>> [CZYTAJ TAKŻE]  Piotr Müller: służby w Tatrach zadziałały na tyle sprawnie, na ile można było to zrobić

W szpitalu w Nowym Targu jest 15 osób, w centrum urazowym i katastrof w Krakowie 5, w krakowskim szpitalu Rydygiera 4, trzy osoby są w Prokocimiu, w Wojskowym Szpitalu Klinicznym 1, w Suchej Beskidzkiej również jedna, a w Zakopanem 5 osób.

REKLAMA

Zastępca dyrektora nowotarskiej placówki, Aleksandra Chowaniec-Sibiga, powiedziała Polskiemu Radiu, że stan chorych jest ciężki, ale stabilny. W nocy operacje związane z zaopatrzeniem ran urazowych przeszły 3 osoby. Są to urazy związane zarówno z porażeniem prądem - czyli poparzenia, jak i urazy mechaniczne do upadku czy uderzenia skałą. 

Podczas czwartkowej burzy w Tatrach zostało poszkodowanych 157 turystów. 

Gwałtowna burza w Tatrach

W czwartek po południu nad Tatry nadciągnęła gwałtowna burza. Według TOPR, rażenia głównie nastąpiły w okolicach kopuły szczytowej Giewontu, ale także na Czerwonych Wierchach. Tam ranny został obywatel portugalski, który w stanie poważnym ale stabilnym trafił do szpitala. W wyniku gwałtownych wyładowań atmosferycznych zmarły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Po słowackiej stronie gór zginął czeski turysta.

Kondolencje rodzinom ofiar burzy złożył w czwartek wojewoda małopolski, Piotr Ćwik. 

REKLAMA

 >>> [CZYTAJ TAKŻE]  Premier: najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin zmarłych osób

W Starostwie Powiatowym w Zakopanem działa infolinia. Pod numerami telefonów 18 2017100 i 18 2023914 można uzyskać informacje o poszkodowanych. Osoby potrzebujące mogą także uzyskać wsparcie psychologiczne w szpitalu im. Chałubińskiego w Zakopanem.

Zamknięty szlak na Giewont

Burza mogła naruszyć elementy ścieżki na Giewont. Tatrzański Park Narodowy zdecydował o zamknięciu szlaku. 

REKLAMA

>>> [CZYTAJ TAKŻE]  Burza w Tatrach. Wstrząsająca relacja naocznego świadka

W akcji ratunkowej, którą koordynowało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, uczestniczyło pięć śmigłowców w tym cztery LPR i jedna maszyna TOPR, 13 karetek, 22 zastępy PSP i OSP, łącznie niemal 80-ciu strażaków oraz Straż Parku. Działania wspierała również policja, straż graniczna i zakopiańska straż miejska. 

PAP, IAR, TVP Info/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej