Boris Johnson: bez zgody na zmianę umowy Donald Tusk zostanie "Mr No Deal"
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ostrzegł przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, że jeśli nie wyrazi zgody na zmianę umowy brexitowej, to będzie zapamiętany jako "Mr No Deal".
2019-08-24, 16:22
Powiązany Artykuł
Wielka Brytania - Unia Europejska. Czy będzie nowe otwarcie w sprawie brexitu?
Boris Johnson odpowiedział w ten sposób na wcześniejsze komentarze Donalda Tuska, w których przewodniczący Rady zapowiadał, że nie będzie brał udziału w przygotowaniach do brexitu bez umowy.
– Powiem naszym przyjaciołom w UE, że jeśli nie chcą brexitu bez umowy, to musimy pozbyć się z umowy backstopu. Jeżeli Donald Tusk nie chce zostać Mr No Deal, to mam nadzieję, że też weźmie pod uwagę ten punkt – powiedział dziennikarzom brytyjski premier.
Premier Johnson domaga się więc usunięcia z umowy brexitowej tak zwanego "backstopu". Mechanizm ten, nazywany także "irlandzkim bezpiecznikiem", pozwoliłby na uniknięcie kontroli na granicy Wielkiej Brytanii z Irlandią i pozostanie Wielkiej Brytanii w unii celnej po wyjściu z UE.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Johnson wspiera Zełenskiego w sprawie Rosji. "Nie może wrócić do G7"
REKLAMA
Boris Johnson i Donald Tusk spotkają się jutro w trakcie szczytu państw G7 w Biarritz we Francji. Będą rozmawiać na temat umowy brexitowej.
Powiązany Artykuł
Prezydent Francji do Borisa Johnsona: nie ma czasu na nową umowę o brexicie
Na słowa premiera Wielkiej Brytanii odpowiedział sam zainteresowany na Twitterze. "Unia Europejska jest gotowa wysłuchać praktycznych, realistycznych pomysłów możliwych do zaakceptowania przez wszystkie państwa członkowskie".
Szczyt w Biarritz potrwa do 26 sierpnia i będą na nim obradować przywódcy USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Japonii, Włoch i Kanady oraz UE. Liderzy mają rozmawiać o wyzwaniach w dziedzinie gospodarki, polityki zagranicznej i ochrony środowiska, a przewodnim tematem szczytu ma być zwalczanie nierówności. Dyskusje mają dotyczyć m.in. stosunków z Iranem, Rosją i Koreą Północną.
twitter.com/pb
REKLAMA
REKLAMA